"A ty całuj mnie - to taka piękna gra, całuj mnie - ja ci to wszystko dam" śpiewał przekonująco Paweł Kukiz z zespołem Piersi. Czy zastanawialiśmy się kiedykolwiek nad tym, jakie znaczenie i moc sprawczą ma pocałunek, buziak? Czy rozdając lub przyjmując całusy, zdajemy sobie sprawę z tego, że nie są one zupełnie bezinteresowne, a całujący lub całowany może wiązać z nimi określone cele i obietnice? Czy miejsce, które całujemy, ma jakieś znaczenie? I wreszcie: jakie są preferencje każdej z płci odnośnie do miejsca na ciele, na którym składane są usta ukochanej/ukochanego, jakie jest najbardziej pożądane?

Reklama

Portal randkowy MyDwoje przebadał blisko pół tysiąca odpowiedzi udzielonych w badaniu "Najbardziej lubię, gdy partnerka/partner całuje mnie".

Wyniki badania / Media

Zobacz, co możesz zrobić, by Twoje pocałunki były źródłem nieopisanych doznać i odzwierciedlały stan Twoich uczuć.

Krótka historia pocałunków

Reklama

Według Encyklopedii Brockhausa pocałunek jest „dotknięciem innego człowieka ustami na znak miłości”. Ta definicja, jest wyjątkowo piękna i idealizująca. Ale czy faktycznie pocałunek zawsze odzwierciedlał jedynie pozytywne uczucia? Czy towarzyszące intencje były klarowne? Aby odpowiedzieć na to pytanie wystarczy przypomnieć najsłynniejszy pocałunek w dziejach ludzkości. „Judaszowy pocałunek” wszedł na stałe do mowy potocznej jako związek frazeologiczny, oznaczający zdradę, gest nieszczery, fałszywy, który ma na celu zamaskowanie wrogich zamiarów. Wszyscy słyszeliśmy również o pocałunkach Tiiusa Cimbera, które wraz ze wspólnikami składał na głowie i piersi Cezara, a które miały doprowadzić do jego śmierci. Pocałunek w niektórych sytuacjach i okresach dziejów ludzkości był również obowiązkiem lub należał do t.zw. protokołu, np. ten składany na dłoni, w niektórych kulturach, był wymagany, gdyż był wyrazem posłuszeństwa i poddaństwa zwierzchnikom i osobom szczególnym - jak duchowieństwo czy władcy. Rzymianie ten rodzaj pocałunku uznawali za pozdrowienia, a ze strony trybunów, konsulów i dyktatorów pozwolenie na ten gest było łaskawym accedere ad manum, czyli dopuszczeniem do ręki mniej znaczących. Pocałunek w dłoń miał być wyjątkowym wyrazem uniżenia, a ten w stopy? Dziś wydaje nam się niedorzecznym, ale kiedyś gest ten łączył się z proskynezą, czyli bardzo niskim ukłonem i był koniecznością. Złożenie ust na krzyżu prawego buta pontyfikalnego papieża miało być wyrazem głębokiego szacunku. W starożytnym Egipcie poddani oddawali hołd faraonowi jeszcze dosadniej, całując miejsca, po których stąpał. Następnie – co znamy również z czasów nam współczesnych – pocałunek oznaczający szacunek i serdeczność „przeniósł się” znacznie wyżej, czyli na policzek. A najbardziej intymny z pocałunków? Aktualnie nie przywiązujemy do niego takiego znaczenia, jak niegdyś. "Święte pocałunki" wymieniane były już na początku naszej ery nie tylko między kobietami, a mężczyznami - najczęściej były to pocałunki właśnie w usta. W starożytnym Rzymie zaręczyny obwieszczał pocałunek w usta przed grupą ludzi. Rzymianom zawdzięczamy również rozróżnienie pocałunków ze względu na ich rangę społeczną, polityczną i seksualną oraz rodzaje: na dłoni lub policzku - Osculum, w usta – Basium, namiętne, głębokie pocałunki - Savolium.

Uważaj, gdzie całujesz

Reklama

A jak wygląda pocałunek zakochanych? Które miejsca na ciele poddajemy kochankowi w tym celu najchętniej. Okazuje się, że im bliższa relacja, tym pocałunki są bardziej wysublimowane. Jednak najczęściej wskazywanym i pożądanym przez respondentów badania jest pocałunek w usta. Jest to najbardziej oczekiwany buziak przez 40% kobiet i 54% mężczyzn. Nie bez powodu. Jest to pocałunek wyjątkowy. Wszyscy pamiętamy ten pierwszy i wspominamy go z nostalgią. To, jako jedno z niewielu wspomnień, zostaje z nami na całe życie. Usta są bardzo unerwione i ukrwione – co potęguje siłę doznań. Amerykański profesor psychologii Gordon Gallup wskazał ponadto, że ten wyjątkowy całus służy badaniu partnera przez kobietę - swoistemu „smakowaniu” pod względem genetycznym. W trakcie badań na jaw wyszła też odmienność intencji całujących w zależności od płci: kobiety inicjują całus lub pozwalają się całować, kiedy kochają, motywacją mężczyzn jest nadzieja na zbliżenie intymne. A jeśli już o tym mowa, 21% mężczyzn największą przyjemność sprawiają pocałunki w miejscach intymnych – zarezerwowane dla kochanków. Zdanie to podziela 8% kobiet. Panie dużo bardziej wolą być całowane w szyję (wskazuje tak 20% kobiet i 8% mężczyzn) oraz w kark (odpowiednio 9% i 4%). 5% zapytanych uwielbia również, gdy ten rodzaj pieszczoty umiejscowiony jest w okolicach ucha, a 2% pań i 3% panów czuje przyjemność, gdy całowany jest brzuch. Panie są spragnione również typowej czułości i opieki, którą symbolizuje pocałunek w czoło (8%) oraz szacunku i życzliwości okazywanych poprzez pocałunek w policzek (6%) oraz w dłoń (2%). Ten rodzaj pocałunku kierowany jest zazwyczaj w stronę delikatniejszą, dlatego panowie nie oczekują tego rodzaju wyrazów sympatii.

Pocałunki i intymność cementują związek

Okazuje się, że rola pocałunku jest znacząca. Jest on ważny i niezastąpiony w relacjach społecznych, ale jego nieocenioną rolą jest pogłębianie więzi między partnerami, gdyż właśnie on, jak nic innego, tworzy intymność między dwojgiem ludzi i jest preludium do wzajemnego odkrywania najdelikatniejszych sfer ich ciała i psychiki.

- Intymność najbardziej cementuje związek - mówi Andrzej Rutowski, psycholog i terapeuta małżeński. - Stopniowe wzajemne odkrywanie ciała i psychiki najsilniej pogłębia wzajemną więź i jest podstawą tego, by kochać trwale. Poznawanie kształtów, reakcji, uczenie się ciała na pamięć, nigdy nie może się znudzić, jeśli tylko te ciała połączyła wzajemna fascynacja. Stopniowe pozbywanie się uczucia wstydu (tak fizycznego, jak psychicznego), stopniowe otwieranie się przed nim/ nią, i jednoczesne poznawanie jej/jego to największa przygoda każdego. (…) Potrzebny jest jeden warunek – wzajemne otwarcie, czy wzajemne otwieranie się, wzajemne dawanie siebie całego/całej - dodaje.