Pierwszy krok? Zdecydowanie mężczyzna!

Ankieta ujawniła, że panie chciałby być zdobywane. Według 19 proc. respondentek to mężczyzna powinien wykonać pierwszy krok. Kolejne 50 proc. ankietowanych uważa, że owszem Panie mogą jako pierwsze zaoferować spotkanie, ale wolałyby, żeby zrobił to przedstawiciel płci męskiej.

Reklama

Teksty w stylu „Dokąd tak kopytkujesz, piękna gazelo?” na straconej pozycji

W nawiązywaniu kontaktów z mężczyznami kobiety są przede wszystkim pragmatyczne. Co druga badana twierdzi, że tekst na podryw nie musi być wyszukany. Ważne, aby po wymianie kilku zdań rozmowa nadal się kleiła, a znajomość rokowała na przyszłość. Kreatywność można więc sobie odpuścić.

Reklama

Dokąd na randkę?

Udaną randkę gwarantuje duża ilość kofeiny i świeżego powietrza! Panie na pierwsze spotkania chciałyby być zapraszane do kawiarni (55 proc.) i na spacer po parku (33 proc.). Bo kolacja przy świecach jest zbyt zobowiązują, a w kinie nie da się porozmawiać.

Wygląd? Bez znaczenia!

Reklama

Okazuje się, że najprzystojniejsi panowie to wcale nie ci przypominający Brada Pitta. 19 proc. kobiet uważa, że każdy mężczyzna może być atrakcyjny, a 35 proc. dodaje, że przystojny to synonim schludnego, pachnącego i dobrze ubranego faceta.

Układ bez zobowiązań? Odpada!

Jaki związek chciałyby tworzyć nasze respondentki? 38 proc. z nich ceni sobie niezależność i uważa, że udany związek to ten, w którym partnerzy szanują swoją odrębność. Taki sam odsetek zapytanych uważa, że związek to także relacja budowana w oparciu o wspólnie zdobywane doświadczenia (39 proc.).

Badanie pokazało, że ankietowane za najważniejsze w związku uważają zaufanie i bezpieczeństwo (50 proc.). Natomiast miłość, jako podstawowy budulec udanego związku, wskazała dopiero co piąta. Próżno więc szukać tradycjonalistek uznających patriarchalny podział ról. Co więcej, panie twardo stąpają po ziemi, nie ulegają chwilowym zauroczeniom i krótkim romansom i aż 4 na 5 zapytanych pań nie spieszy się z seksem i woli poczekać z nim na odpowiedni moment.

Komplementuj, ale…

Jeśli myślisz, że kobiety chciałyby słyszeć od swojego partnera, że są piękne lub mają niesamowite ciało, jesteś w błędzie. Panie zadeklarowały, że przed komplementami dotyczącymi urody, preferują deklaracje zdradzające przywiązanie i sympatię do partnerki. Różnica jest miażdżąca i wynosi odpowiednio 5 do 95 proc..

Mów do mnie normalnie

"Kotku", "Żabko", a może "Kwiatuszku"? Nic z tych rzeczy. Na pytanie: "Jak chciałabyś, żeby zwracał się do ciebie twój partner?" ankietowane odpowiedziały: po prostu "Kochanie" (37 proc.). Dla 17 proc. pań kwestia ta jest zupełnie bez znaczenia.

Dla panów mamy więc krzepiącą wiadomość. Kobiety wcale nie poszukują księcia na białym koniu, a raczej zadbanego mężczyzny, który zapewni im poczucie bezpieczeństwa. Tylko tyle i aż tyle.