Rozmowa z państwem Palikotami jest wyjątkowa z dwóch powodów. Po pierwsze, dlatego że prowadzi ją Magdalena Środa, która prywatnie przyjaźni się ze swoimi rozmówcami. Po drugie zaś: małżonkowie postanowili zdradzić wiele szczegółów ze swojego prywatnego życia, dzięki czemu czytelnicy mogą lepiej poznać tę bardzo ostatnio medialną parę.

Reklama

Z rozmowy dowiadujemy się m.in., że zawodowe obowiązki Janusza Palikota nie przeszkadzają mu w spełnianiu się w roli ojca i męża. Żona polityka zdradziła, że nawet w tym roku, w samym środku kampanii wyborczej, Janusz Palikot miał czas dla rodziny, z którą wybrał się do Włoch oraz do Indii.

Państwo Palikotowie opowiedzieli także o początkach swojego związku. Co ciekawe: przyszła żona polityka wprowadziła się do jego domu dosłownie po jednym dniu znajomości!

Pani Monika opowiada także o swoich planach i o tym, co tej chwili jest dla niej najważniejsze.

- Nie chcę być teraz ani aktywną żoną feministką, ale też nie tradycyjną żoną przystanią. Teraz jestem matką, która wychowuje dzieci. Ta rola niczego nie wyklucza. Macierzyństwo to słodko-gorzki czas medytacji - stwierdza Monika Palikot.

Reklama

Żona Janusza Palikota opowiada również o tym, jak przeżywa "wybryki" męża oraz o sposobach budowania zaufania w związku: jej zdaniem najważniejsza jest szczerość.

Janusz Palikot, odpowiadając na pytanie "jak żyć?", kończy rozmowę stwierdzeniem: "kochać i działać..."