Nawet jeśli kaprysy pogody potrafią zniechęcić nas do spędzania wakacji na rodzimym Wybrzeżu, jest to rozstanie na chwilę. Wracamy nad Bałtyk i... przyznajemy, że piękniejszych plaż w Europie nie ma. Nasze są szerokie, z naniesionym przez fale miękkim, drobniutkim jak mąka piaskiem w kolorze jasnego złota. Od lądu oddzielają je iglaste lasy, których żywiczny aromat miesza się z zapachem morza.

Reklama

A bursztyny? Poszukiwanie złocistych okruszków wciąga jak narkotyk - tu czas się nie liczy. Bałtyckie plaże są coraz czystsze i bardziej zadbane, każdy może tu znaleźć to, co lubi: i ciszę, i miły zgiełk kurortu.


KRYNICA MORSKA - gwarno i barwnie


Najładniejszy i najbardziej oblegany kurort Mierzei Wiślanej składa się z deptaka, latarni morskiej, stylowych domów ukrytych wśród pachnących sosen i szerokiego pasa plaży zasypywanego bursztynami po każdej zmianie morskiego nastroju.

Humory Bałtyku na szczęście trwają krótko, bo okolice Krynicy Morskiej to najbardziej nasłonecznione miejsce na wybrzeżu - statystycznie jest tu w lipcu tylko 9 pochmurnych dni! Krynica to właściwie debiutantka w gronie polskich miast, obchodzi dopiero 16. urodziny.

Nie ma też lepszej bazy wypadowej na wycieczki po półwyspie. Możesz tu wypożyczyć rower. Jadąc na zachód, dotrzesz do malowniczych Kątów Rybackich, dalej do Stegny z urokliwym kościółkiem, w którym znajdują się słynne na całe wybrzeże mechaniczne organy. Jeszcze dalej jest wioska Jantar, gdzie co roku odbywają się Mistrzostwa Świata w Poławianiu Bursztynów. Po każdej burzy, poddane erozji dno Bałtyku wyrzuca na plaże Mierzei Wiślanej bursztynowe drobiny. Przed wiekami to właśnie tutaj wiódł rzymski Bursztynowy Szlak, którym przewożono jantar.

Z Krynicy Morskiej warto zaplanować też rowerową wycieczkę (lub długi spacer) na wschód, do Piasków (ok. 12 km). To miejsce, jakich już nad Bałtykiem niewiele: piękna i pusta plaża, na której suszą się sieci, przystań rybacka i niewiele domów. Po drodze koniecznie zatrzymaj się przy najwyższej wydmie Mierzei – Wielbłądzim Grzbiecie. Roztaczający się z niej widok jest wyjątkowy: z jednej strony niespokojny Bałtyk, z drugiej gładka tafla Zalewu, a gdzieś na horyzoncie zamglone wzgórza i sylwetka fromborskiej katedry.









BIAŁOGÓRA - kameralne pustkowie


To nieprawda, że już nie ma dzikich plaż. Są - w Białogórze i okolicach. Ich urodę docenił Tadeusz Konwicki, który właśnie tutaj nakręcił intymny bdquo;Ostatni dzień lata” z Ireną Laskowską i Janem Machulskim grającymi parę nieznajomych, którzy spotykają się nad Bałtykiem. Nic dziwnego, bo białogórskie plaże są naprawdę fotogeniczne. Przepiękne: szerokie, połyskujące w słońcu, zamknięte wydmami porośniętymi kosówką. Tę karłowatą, powykręcaną odmianę sosny, typową dla obszarów górskich zasadzili tu Niemcy przed drugą wojną światową. Wcześniej nadmorskie diuny były nagie i białe jak śnieg - stąd nazwa miejscowości: Białogóra.


Jej okolice to jeden z ostatnich niezadeptanych fragmentów bałtyckiego wybrzeża. Gdy sąsiednie kurorty pękają w szwach, tutaj wciąż można znaleźć kawałek plaży tylko dla siebie. Wystarczy przespacerować się kilkaset metrów na zachód w stronę Lubiatowa albo na wschód - w kierunku Dębek. Im dalej, tym mniej ręczników, kocy, parawanówhellip;
Możesz mieć pewność, że po wykopaniu w piasku i oznakowaniu swojego zacisznego grajdołka, nikt nie zbliży się do Ciebie na odległość mniejszą niż 50 metrów.

Spacer tylko we dwoje?
Jedna z przyjemniejszych tras prowadzi do niedalekich Dębek przez przerzucony ponad Piaśnicą drewniany mostek. Ma trochę ponad sześć kilometrów, biegnie skrajem wydm i zahacza o dwa tereny chronionej przyrody: bogaty w storczyki rezerwat Piaśnickie Łąki i bajeczne bory bażynowe w rezerwacie Białogóra.

WOLIN - najbliżej natury













Reklama

Plaże osłonięte potężnymi, poszarpanymi klifami, wyciągnięte na piach kutry rybackie i kołujące nad nimi mewy… Na Wolinie możesz cieszyć się takimi obrazkami typowymi dla bałtyckiego wybrzeża. A nietypowe też się znajdą. Ozdobą największej polskiej wyspy jest Turkusowe Jezioro w Wapnicy. To niewielkie, otoczone iglastym lasem oczko wodne kilka razy dziennie zmienia barwę. Od malachitowej po intensywnie turkusową. Zobaczysz je z daleka. Mruga wśród drzew, mieniąc się odcieniami błękitu. Kolor wody to zasługa rozpuszczonych w niej związków wapnia.

Z położonego niedaleko jeziora wzgórza Zielonka roztacza się jeden z najładniejszych widoków w Europie (wejście na nie zajmie Ci ok. półtorej godziny). Możesz stąd dostrzec sąsiednie jeziora, lasy, łąki i deltę Świny nakrapianą 40 zielonymi wysepkami.

Towarzyskie centrum Wyspy to oczywiście Międzyzdroje, wyposażone w cudowne plaże - szerokie i piaszczyste, z klifami. Plaże te z roku na rok są szersze, bo Bałtyk wciąż nanosi nowe warstwy piasku. Skąd go bierze? Podmywa inne fragmenty wybrzeża. Skubie je po kawałeczku, miele, a potem wyrzuca. Bałtyk niszczy średnio 80 cm klifowego wybrzeża rocznie, a w niektórych miejscach (na przykład w okolicach wzgórza Gosań) nawet 2 metry!

W Międzyzdrojach znajdziesz też początek szlaku prowadzącego do Wolińskiego Parku Narodowego. Choć w herbie Parku znajduje się orzeł, dużo łatwiej tu o spotkanie z żubrem (uwaga, w poniedziałki rezerwat jest zamknięty). Na Wolinie mieszka ich obecnie siedem, wszystkie w rezerwacie pokazowym. „Nadwyżki” są delegowane na stały ląd, do polskich lasów, a także za granicę. Wszystkie wolińskie żubry są potomkami „małżeństwa”, przetransportowanego tu w 1976 roku z Puszczy Boreckiej.









SOPOT - wysokie stężenie jodu
Szerokość plaży dochodzi do 110 m. Atrakcją jest najdłuższe w Europie drewniane molo. Na jego końcu stężenie jodu jest 2 razy większe niż na lądzie.

TRZĘSACZ - malowniczo
Na malowniczym brzegu wznosi się ściana gotyckiego kościoła. Resztę zabrało morze - jak mówi legenda, w akcie zemsty za życie córki boga Bałtyku.

ŁEBA - ruchome wydmy

Znakiem rozpoznawczym plaży jest stuletni pensjonat z wieżą, zaś atrakcją - ruchome wydmy. Piękna trasa spacerowa ciągnie się brzegiem kilometrami, a z Wydmy Łąckiej dzieci zjeżdżają jak po ośnieżonym stoku.








Reklama

STILO - czyto i pusto!

Ze stuletniej latarni rozpościera się cudny widok na morze, lasy i jezioro Sarbsko. Droga nad morze wiedzie przez sosnowy las, a plaża jest czysta i... pusta!

ŚWINOUJŚCIE - bardzo szeroko

Pas piasku ma tu do 130 m szerokości! Inne plusy to najcieplejsza na Wybrzeżu woda oraz międzynarodowy certyfikat Błękitnej Flagi przyznawany najczystszym kąpieliskom. Symbolem plaży są Stawa Młyny - znak nawigacyjny w kształcie wiatraka.






JASTRZĘBIA GÓRA - cudowne zachody słońca

Urwisty brzeg stanowi piękne tło dla piaszczystej plaży, a z promenady na krawędzi klifu można podziwiać zachody słońca. Atrakcją są mrożące krew w żyłach loty widokowe.

MIERZEJA HELSKA - raj dla surferów

40-metrowa plaża nie ma końca! Jest tu najwięcej dni słonecznych, rzadko pada deszcz, zaś wiatr wieje najsilniej. To raj dla miłośników windsurfingu.