Po co nam nowa ustawa? Jacek Dominik, wiceminister finansów odpowiedzialny za podatki, twierdzi, że są dwa powody. Po pierwsze, ma dostosować nasze ustawodawstwo do wymogów unijnych. Po drugie, uporządkować system na podstawie sygnałów, jakie MF otrzymywało z rynku - pisze "Gazeta Prawna". Wiadomo na razie, że najpewniej obowiązek płacenia akcyzy spadnie na dostawców energii, a nie - jak jest obecnie - na producentów.

Reklama

I jest niemal pewne, że aby zmniejszyć swoje zobowiązania, dostawcy przerzucą część kosztów na klientów. Jak? W najprostszy sposób - podnosząc ceny prądu.