Złe nawyki żywieniowe mogą być bowiem powodem aż 80 różnych schorzeń i wad rozwojowych u dziecka - ostrzegają lekarze. Kobiety, które niedawno były w ciąży, przyznają, że łatwiej im było rozstać się z ulubionym alkoholem czy papierosami niż z przysmakami.

Reklama

Agata Passent, mama jedenastomiesięcznego Kuby, kiedy dowiedziała się, że będzie miała dziecko, zrezygnowała z wina. Nie potrafiła jednak odzwyczaić się od bardzo pikantnej hinduskiej kuchni. Tymczasem - jak oceniają naukowcy - sposób żywienia przyszłej mamy ma fundamentalne znaczenie dla przebiegu ciąży, rozwoju dziecka i stanu jego zdrowia w przyszłości. Świadomość taka towarzyszy jedynie niecałej połowie przyszłych polskich mam - wynika z najnowszego raportu dietetyków z Instytutu Matki i Dziecka w Warszawie.

Lekarze z instytutu sprawdzili nawyki żywieniowe ciężarnych 20- i 30-latek z całej Polski. Sposób odżywiania w czasie ciąży zmieniło tylko 44 proc. z nich. Połowa zrezygnowała całkowicie z picia alkoholu, a co trzecia z palenia. Pomimo tych wyrzeczeń wyniki ich badań lekarskich pozostawiały wiele do życzenia. Kobietom w drugiej połowie ciąży brakowało bowiem białka, błonnika, witamin z grupy B oraz składników mineralnych: żelaza, cynku, wapnia, magnezu i potasu. Za to w ich krwi wykryto przekraczające dopuszczalne normy ilości sodu, fosforu i witaminy A. "Zawartość sodu przekroczona była aż trzykrotnie" - informuje dr Halina Weker, szefowa zespołu badań z Zakładu Żywienia Instytutu Matki i Dziecka.

Lekarka przypuszcza, że przyczyną była zła dieta, głównie jedzenie mocno przesolonych potraw - przeważnie białego pieczywa oraz konserwowanych wędlin. Oba produkty, mimo że nie wydają się słone, zawierają polepszacze ze sporą zawartością soli. Również spora nadwyżka fosforanów we krwi ciężarnych to dowód na to, że Polki odżywiają się byle jak. Fosforany są bowiem głównym składnikiem środków konserwujących dodawanych do jedzenia z fast foodów, zup w proszku i niektórych napojów.

Reklama

Takie złe nawyki żywieniowe mogą być przyczyną aż 80 chorób i wad rozwojowych u dziecka. Większość tych schorzeń rozwija się niezauważalnie, przeobrażając się z czasem w poważne choroby. "W przypadku nadużywania soli i fosforanów dochodzi do systematycznego wypłukiwania wapnia z krwi. Prowadzi to do osłabienia kości i zwiększenia ich łamliwości" - mówi Aleksandra Cichocka, dietetyczka i współautorka książki pt. "Żywienie kobiet w ciąży".

Nadmiar soli jest również przyczyną gromadzenia się wody w organizmie, a tym samym powstawania obrzęków. To zaś, jak ostrzega dr Weker, prosta droga nie tylko do nadciśnienia, ale i ciążowych powikłań.

Dlaczego ciężarnym Polkom tak trudno poskromić apetyt na niezdrowe jedzenie? Powodów jest kilka. Dominika Figurska, aktorka, która spodziewa się wkrótce dziecka, uważa, że jest to związane głównie z kobiecą psychiką. "Polki w ciąży uważają, że są w wyjątkowym stanie, więc należy się im więcej od życia" - uzasadnia. Maja Ostaszewska, także ciężarna, uważa z kolei, że złe nawyki biorą się stąd, że Polacy generalnie nie przywiązują wagi do tego, co jedzą. "Przywykanie do smaku śmieciowego jedzenia zaczyna się u nas już od najmłodszych lat. Dzieci kupują w szkole chipsy i zapijają je colą. Niewiele się to zmienia u dorosłych. Nawet u kobiet w ciąży" - przyznaje. Aktorka bardzo dba o siebie. Już na początku ciąży odwiedziła dietetyka. To rzadkość wśród Polek. Kobiety zgłaszają się bowiem do lekarza specjalisty, kiedy zaczynają chorować.

Reklama

"Świadomość, jak należy odżywiać się w czasie ciąży, czego unikać, jest dość niska wśród ciężarnych Polek, ale również i wśród naszych lekarzy położników. Nie informują swoich pacjentek, jak uniknąć kłopotów, bo zwykle nie mają wystarczającej wiedzy na ten temat" - kwituje dr Weker. współpraca Ilona Blicharz



Jesteś w ciąży? Nie jedz:

bull; surowego, niedogotowanego mięsa (tatar, befsztyk) - mogą być źródłem zakażenia toksoplazmozą
bull; serów pleśniowych i miękkich typu feta czy camembert - mogą zawierać bakterię Listerii i być źródłem zakażeń u dziecka
bull; surowych owoców morza i ryb (sushi, ostrygi) - mogą być zarówno źródłem chorobotwórczych bakterii, jak i pasożytów
bull; surowych jaj i niepasteryzowanego mleka - mogą zawierać bardzo groźne bakterie i wirusy

Jesteś w ciąży? Unikaj:

bull; przejadania się produktami zawierającymi dużą ilość tłuszczów i węglowodanów: tłustych serów, mięsa, wędlin, ryb w oleju, słodyczy, jasnego pieczywa
bull; żywności przetworzonej, zawierającej substancje konserwujące, sztuczne aromaty, barwniki: słodkich napojów gazowanych, koncentratów zup, konserw
bull; nadmiernej ilości soli
bull; ostrych przypraw: musztardy, ostrej czerwonej papryki, pieprzu cayenne
bull; mocnej kawy i herbaty
bull; piwa, wina i napojów alkoholowych
bull; stosowania diet odchudzających na własną rękę

Jesteś w ciąży? Jedz:

bull; sery żółte - 2, 3 plasterki dziennie
bull; sery twarogowe - 3, 5 łyżek dziennie
bull; drób, inne mięso - 200 g dziennie
bull; mąkę, kaszę, płatki zbożowe - 75g dziennie
bull; pieczywo - 4, 5 kromek chleba dziennie
bull; warzywa - 500 g
bull; owoce - nie mniej niż 300 g
bull; ziemniaki - 2, 3 sztuki dziennie
bull; cukier (przy nadwadze wyklucz z diety) - 3, 4 łyżeczki dziennie
bull; dżem, konfitury (przy nadwadze wyklucz z diety) - 2 łyżeczki dziennie
bull; masło - 4 łyżeczki dziennie
bull; oleje roślinne, oliwa z oliwek - 2, 3 łyżeczki dziennie























Źródło: "9 niezwykłych miesięcy" - wytyczne Instytutu Matki i Dziecka w Warszawie