Wygląd? Najnowsza agila nie chce już być kwadratowym pudełkiem, tylko modnym, miejskim autem. To ciągle jednobryłowy samochodzik, ale z lekką linią i wywarzonymi proporcjami. Zaczyna się dużymi światłami, po drodze jest czworo drzwi, a całość zamyka szeroka klapa bagażnika.



Wnętrze? Również z innej bajki. Z polotem i wdziękiem - osobny obrotomierz przypomina stylowy budzik. Żywa kolorystyka to pomarańczowe i niebieskie obicia. Dźwignia zmiany biegów przeniosła się z podłogi na konsolę centralną - teraz jest poręczniej.



Potencjał? Podobno największy w klasie. Kabina mieści pięć osób lub nawet 1100 litrów bagażu. Tylna kanapa dzieli się asymetrycznie (60/40) i składa, tworząc całkowicie płaską podłogę. Dużo schowków, w tym jeden pod wykładziną bagażnika.



Zdolności? Najlepiej czuje się w mieście. Przy takich rozmiarach (długość - 3,74 cm, szerokość - 1,68 m i 1,59 m wysokości) łatwo będzie zawracać, skręcać, cofać i parkować.



Pod spodem? Jedna z dwóch benzynówek (1.0/65 KM; 1.2/86 KM - także z automatem) lub turbodiesel 1.3/75 KM (190 Nm) z filtrem cząstek stałych. Bezpieczeństwo to cztery poduszki w standardzie plus kurtyny powietrzne i ESP jako opcja.



Kiedy i gdzie? Druga generacja agili oficjalnie zadebiutuje na jesiennym salonie samochodowym we Frankfurcie (13-23 września). Na drogach od wiosny 2008 roku. Idealnie - nowe trendy, nowy samochód.



















Reklama