Kiedyś uważałam, że mogę się obyć bez mięsa. Wegetarianką zostałam po wyjeździe do słonecznego Los Angeles. Było tam ciepło i przyjemnie, może dlatego łatwo mi przyszło
zrezygnowanie z pieczeni i całej reszty. Bardzo dobrze się z tym czułam. Okazało się, że bez mięsa mogę normalnie i zdrowo funkcjonować. Pomyślałam: niech tak pozostanie, już nigdy nie wrócę do domowej „polskiej” diety. Nadszedł jednak moment powrotu do kraju. Pozytywnie naładowana słońcem i przyzwyczajona do kalifornijskiego ciepła, po powrocie nie mogłam przystosować się do naszego klimatu.
Jestem strasznym zmarzluchem i zawsze dość ciężko znosiłam spadki temperatury. Próbowałam ratować się ciepłą garderobą, ale wciąż było mi zimno. Im bardziej nasilały się chłody, tym bardziej ja traciłam energię. I jak tu przetrwać do wiosny? – zadawałam sobie pytanie. Odpowiedź przyszła sama. Którejś nocy miałam przedziwny sen. Przyśnił mi się duży krwisty befsztyk. Po przebudzeniu nabrałam wielkiego apetytu na taki sam. I przyrządziłam sobie… danie z befsztykiem w roli głównej. Był pyszny!
Poczułam się nasycona i naładowana pozytywną energią. I tak po paru latach bycia zdeklarowaną wegetarianką ponownie stałam się mięsożerna. Odkryłam, że nie ma lepszej metody na przywrócenie witalności - i to nie tylko zimą! - niż ciepła i treściwa potrawa z mięsa. Oczywiście niekoniecznie musi to być befsztyk. Pysznym mięsnym posiłkiem, który zawsze stawia mnie na nogi, jest zupa z frykadelkami wg przepisu mojej babci. Chociaż na co dzień nie mam zbyt dużo czasu, na ugotowanie tego przysmaku zawsze znajdę chwilę. Zupa nie tylko syci, ale też doskonale krzepi – głównie dzięki gałce muszkatołowej, która dodatkowo nadaje jej niesamowitego, korzennego aromatu. Gorąco polecam ten przepis wszystkim!
Przepis na zupę Marysi Sadowskiej
Czas wykonania: 30 minut
• porcja dla 4 osób
• koszt ok. 18 zł
Składniki:
• 0,5 kg mięsa mielonego wołowo-wieprzowego
• włoszczyzna
• dwie kostki rosołowe
• śmietana 18%
• szklanka mąki pszennej
• liść laurowy
• cała gałka muszkatołowa
• łyżka stołowa vegety
• 2 łyżki przyprawy do mielonego mięsa
• natka pietruszki
Sposób wykonania:
• Frykadelki
Mięso doprawiamy przyprawą do mięsa mielonego. Następnie lepimy małe kuleczki, obtaczamy w mące i wrzucamy na wrzący bulion.
• Zupa
Do 1,5 litra wody wrzucamy włoszczyznę, listek laurowy, wsypujemy łyżkę vegety i gotujemy do momentu, aż warzywa zmiękną. Następnie do wywaru dodajemy kostki
rosołowe, gotujemy. Po chwili wyławiamy z bulionu jarzyny i wrzucamy do niego frykadelki. Warzywa studzimy i miksujemy na papkę. Do wywaru z ugotowanymi mięsnymi kuleczkami dokładamy zmiksowane warzywa. Wszystko doprawiamy utłuczoną w moździerzu gałką muszkatółową. Na koniec całość zagęszczamy śmietaną i ponownie
przez chwilę gotujemy. Zupę możemy podawać z posiekaną natką pietruszki.
– Nic nie dodaje tak energii jak korzenna zupa mojej babci – zapewnia Marysia Sadowska. Tylko dla naszych Internautek piosenkarka gotuje galicyjski przysmak z frykadelkami.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama