"Wzywam do zastąpienia sprzedawców przez sprzedawczynie" - portal TVN24 cytuje Reem Assad, profesorkę ekonomii z Arabii Saudyskiej. Reem nie ma na myśli wszystkich sklepów, tyko te, w których oferuje się bieliznę. Pani profesor uznaje za niemoralne, że kobiety podają obcym mężczyznom rozmiar swojego biustonosza. To jej zdaniem wysoce niewłaściwe zachowanie. W związku z tym zachęciła do bojkotu sklepów, w których do niego dochodzi.

Reklama

Jak nietrudno się domyslić, jej oburzenie wywołało aplauz u islamskich konserwatystów, którzy także uważają, że muzułmanki w żadnym razie nie powinny dzielić się tak intymnymi szczegółami z mężczyznami, których nie znają. W Arabii Saudyjskiej dominuje wahhabizm, który wymaga od swoich wyznawczyń, aby unikały wszelkiego kontaktu z panami, z którymi nie łączą ich więzy rodzinne.

Ale gdy przyjrzymy się apelowi pani profesor, to nie jest on w swoim założeniu aż tak bardzo zły. Wszak jest sposobem na promowanie kobiet, które w Arabii Saudyjskiej mają bardzo ograniczony dostęp do wielu posad... Pamiętacie czeski serial "Žena za pultem"? Czyżby w egzotycznej Arabii miało dojść do jego remake'u?