Inne

Tak jak punkt widzenia zależy od punktu siedzenia, tak styl życia człowieka zależy między innymi od zasobności jego portfela. Każdy z nas ponosi wydatki związane z mieszkaniem, wyżywieniem i ubraniami. Często płacimy za sprzątanie i opiekę nad dziećmi, rzadziej - za Spa. Jednak oni wydają na te cele zdecydowanie więcej.

Reklama

Zobacz, ile kosztują relaks, czystość i bezpieczeństwo...

Inne

czytaj dalej...

Reklama




SPRZĄTACZKA REKOMENDOWANA

Posiadłości bogaczy muszą być odpowiednio bogate. Utrzymanie ich w czystości wymaga pomocy sprzątaczek. Nie wystarczą oczywiście usługi pani o najbardziej konkurencyjnej stawce – dobór odpowiedniej sprzątaczki jest elementem prestiżu i wymaga odpowiednich rekomendacji. Stąd nowojorska sprzątaczka „z górnej półki” potrafi zgarnąć aż 130 zł za godzinę pracy. W Londynie blisko trzykrotnie mniej (43 zł), Moskwa zaś zdaje się oazą ubóstwa ze stawką rzędu 13 zł.

Inne

czytaj dalej...



RELAKS TO ZŁOTO

Dbałość o utrzymanie odpowiedniego statusu i wizerunku to cel, na który bogacze nie skąpią pieniędzy. Relaks w spa to czynność obowiązkowa dla każdego bogacza. W Tretyakov Spa, jednym z najbardziej ekskluzywnych salonów w Moskwie, godzina zabiegów upiększających i masaży kosztuje 580 zł. Townhouse Spa w Nowym Jorku liczy sobie za tę usługę 390 zł. Stawki londyńskie wypadają w tym towarzystwie dość ubogo – 290 zł.

Inne

czytaj dalej...



PIĘKNO WARTE KAŻDEJ CENY

Bogactwo zoobwiązuje. Nie sposób pojawić się na bankiecie, aukcji dobroczynnej czy na jakimkolwiek spotkaniu finansowej elity w kiepskiej fryzurze. Oczywiście milionerzy mają swoje ukochane miejsca. W Moskwie jest nim salon Aldo Coppoli. Po opuszczeniu jego progów są biedniejsi średnio o 800 zł. W Nowym Jorku bogacze najchętniej oddają się w ręce Toma Bucketta w salonie Sally Hershberger, który uszczupla ich portfele o 600 z. Dla nich to drobnostka… Popularny londyński Taylor Taylor każe sobie płacić zaledwie 200 zł. To już skandalicznie mało!

Inne

czytaj dalej...




NIANIA: DOBRA INWESTYCJA

Dobra opieka nad przyszłym dziedzicem fortuny niechybnie jest dobrą inwestycją. Dlatego bogacze nie skąpią grosza na opłacenie odpowiednich niań, które zadbają o pociechy, gdy oni sami będą oddawać się zwykłym czynnościom dnia codziennego. Londyńscy bogacze płacą swoim nianiom nawet 400 zł za dzień. Niewiele mniej, bo 347 zł, wydadzą na ten cel najzamożniejsi mieszkańcy Moskwy. Nowojorczycy zaś – 290 zł.

Inne

czytaj dalej...



BEZPIECZEŃSTWO W CENIE

Kto lepiej zadba o to, byś poczuł się bezpiecznie, niż prywatny bodyguard? Osoby, których życie przelicza się na wielocyfrowe sumy, nie oszczędzają na usługach swoich ochroniarzy. Rekordzistami w tej dziedzinie sa mieszkańcy niezbyt bezpiecznego Nowego Jorku. Za jeden dzień profesjonalnej ochrony sa w stanie zapłącić nawet 4335 zł ! W Londynie stawka wynosi niewiele mniej – trochę ponad 4 tys. zł za dzień. Moskiewskim bogaczom widać zagrożenia nie straszne, bo ich goryle otrzymuja wynagrodzenie kilkuktornie mniejsze – ok. 1150 zł. Za dzień.

Inne

czytaj dalej...



KULTURA WYSOKA W WYSOKIEJ CENIE

Wśród bogaczy wypada bywać. W Moskwie na topie jest kultura wysoka w odpowiednio wysokiej cenie. Najlepsze miejsca na widowni słynnego Teatru Bolszoj (obowiązkowy punkt programu!) kosztują 230 zł. To i tak nic w porównaniu z Metropolitan Opera w Nowym Jorku i Royal Opera House z Londynu. Miejsca w pierwszych rzędach kosztują nawet 900 zł. …

Inne

czytaj dalej...



A POTEM AFTERPARTY

Po wizycie w teatrze można już się rozluźnić. Na afterparty bogacze udają się już do klubów. Koszt wynajęcia stolika dla VIP-ów w modnych lokalach to wydatek od 2 do… 15 tys złotych. Po raz kolejny najwięcej wydają mieszkańcy Moskwy, balujący w klubie Famous. Nowojorski The Bonx i Londyński Mahiki sa ciut tańsze.

Inne

czytaj dalej...



POŁOŻYĆ GŁOWĘ NA NAJDROŻSZEJ PODUSZCE

Jeśli nie w domowe pielesze, można się udać do hotelu, oczywiście o odpowiednim standardzie. Moskiewski Ritz Carlton za dobę policzy 20 tys. zł - więcej, niż londyński The Dorchester. Four Seasons w Nowym Jorku inkasuje za dobę 13 tys. zł.

Źródło: Papilot.pl