Elegancki 54-letni Adesanya, ubrany w biały garnitur, pozuje do zdjęć ze swoją znacznie młodszą panną młodą Karimotu Adenike. Może stroje są piękne, tak jak bukiet w rękach kobiety, ale żadne z nowożeńców się nie uśmiecha. Tak naprawdę są ojcem i córką.

Reklama

SKALKULOWANA DECYZJA

Ale nie chodzi o kazirodztwo ani żadne dziwne plemienne zwyczaje. Adesanya zdecydował się poślubić córkę, aby zapewnić jej brytyjską wizę - donosi brytyjski dziennik "Daily Mail". Sam mieszka na Wyspach od 30 lat i ma brytyjski paszport, tego szczęścia nie miała jednak jego nigeryjska córka wraz z mężem i czterema synami. Piękne fotografie ze ślubu miały przekonać urzędników migracyjnych, że Karimotu naprawdę jest jego prawowoią małżonką. Plan był więc prosty – i szatański, bowiem pracodawcą Karimotu jest właśnie… Home Office, biuro zajmujące się nadzorowaniem spraw migracyjnych, w tym podobnych oszustw. Uroczystość odbyła się w Nigerii w 2007 roku. Małżonkowie opłacili fałszywych gości ceremonii, tak, aby oszukać brytyjską komisję. Panna młoda otrzymała dwuletnią wizę. W paszporcie ma fałszywą datę urodzin – została postarzona o 10 lat, by nie budzić podejrzeń różnicą wieku. W oświadczeniach nie wspomniała o tym, że ma już męża i czworo dzieci. Po uzyskaniu pozwolenia na pobyt para planowała po cichu się rozwieść. Oto wersja tak zwanego „źródła”. Sami zainteresowani zaprzeczają tej wersji wydarzeń.

_____________________

NIE PRZEGAP:

>>> Ona wie, jak zarobić górę pieniędzy!
>>> Kiedy w duszy zbierają się czarne chmury
>>> Czy zmiana koloru włosów pomoże Pazurze?





Reklama