23-letni John Smith jest męskim striptizerem. Już od dwóch lat zapewnia rozrywkę uczestniczkom wieczorów panieńskich. Mało kto wie tyle, co on o tym, na jak wyuzdane zachowania pozwalają sobie czasem kobiety. Twierdzi, że jego publiczność wariuje na punkcie seksu, a czasem posuwa się wręcz do konsumpcji – sam uprawiał seks już z przynajmniej kilkunastoma klientami… Jego opowieści o bananach, bitej śmietanie i wyuzdanych zabawach czy propozycjach zmroziłyby krew każdemu narzeczonemu…

MATKI, ŻONY, KOCHANKI, BABCIE…

Reklama

"Nic już mnie nie zaskoczy. Za każdym razem, gdy robię striptiz, przynajmniej jedna kobieta zaczyna mnie całować” – relacjonuje. „Kobiety w każdym wieku i o każdym statusie wręcz rzucają się na mnie. Bez przerwy jestem zachęcany do uprawiania seksu z przyszłą panną młodą przez jej przyjaciółki. Często proponują mi pieniądze, np. 100 funtów, za tę >>usługę<<” – dodaje. "Większość kobiet, z którymi mam do czynienia, ma chłopaków, mężów, dobrą pracę, dzieci a czasem nawet wnuki. Ale gdy zgromadzą się razem, zaczynają szaleć. Wiele z nich nie wydaje się zupełnie martwić swoim nieodpowiednim zachowaniem. Na początku byłem nim zszokowany, ale teraz dziwię się, kiedy kobiety nie zachowują się jak opętane seksem zwierzęta”. Przeciętne zarobki Johna to zwykle odpowiednik około 500-2500 złotych za noc, ale często do tego dochodzą propozycje „ekstra”. „Gdy zaczyna się lać alkohol i kobiety stają się bardziej pewne siebie, często płacą mi za kompletną nagość albo namiętny pocałunek. Nie przeszkadza mi pełna nagość, jako, że jestem dobrze wyposażony i często całuję atrakcyjne kobiety zupełnie gratis”.

SEKSOWNY BUDOWLANIEC ROZBUDZA ZWIERZĘCĄ ŻĄDZĘ

„Wielu ludzi myśli, że męski striptizer to tandetny facet, który wsmarowuje w siebie oliwkę na oczach skulonych kobiet. To wyobrażenie jest dalekie od rzeczywistości. Kiedy występuję, widzę, jak seksualnie naładowane stają się kobiety. Tak samo, jak mężczyźni oglądający striptizerkę”. Są takie przebrania i zabawy, które szczególnie rozpalają damską publiczność. „W jednym z moich ulubionych układów przebieram się za budowlańca. Kobiety szaleją. Podczas występu umieszczam banana na wysokości moich bokserek i zasłaniam oczy narzeczonej, która klęczy naprzeciw mnie. Zachęcam ją, aby zlizała bitą śmietanę z banana po czym zasłaniam ręcznikiem jej głowę aby udawać przed widownią, że uprawiamy oralny seks” – relacjonuje scenariusz. Scenariusz, który czasem wyrywa się spod kontroli…

czytaj dalej...



Reklama

„Pewnego razu, gdy jak zwykle występowałem w tym układzie i zasłoniłem głowę przyszłej panny młodej, kobieta ta zerwała banana i zaczęła zadowalać mnie na oczach swoich przyjaciółek. Publiczność oszalała ale ja poczułem, że powinienem zatrzymać rozwój wypadków. Tym niemniej po skończonej pracy od razu skierowałem się do niej. Skończyliśmy w pokoju hotelowym przeżywając noc pełną namiętności”. John, który jest singlem, przyznaje, że seks z klientkami zdarza mu się często. „Wciąż dostaję propozycje od kobiet, które chcą iść ze mną do łóżka. Prawdopodobnie spałem już z ponad tuzinem pań, które spotkałem podczas pracy”. Większość z nich stanowią dojrzałe panie. „Starsze kobiety są bardziej pewne siebie i wiedzą, czego chcą, dlatego częściej sypiam właśnie z nimi”.

NIC TAK NIE ODSTRASZA JAK POCZUCIE WINY

„W większości moje partnerki to kobiety, które zdradzają swoich partnerów, ale traktują to jako jednorazową przygodę i rozrywkę, o której ich partnerzy nigdy się nie dowiedzą. Przyszłe panny młode często nazajutrz czują się winne, co sprawia, że i mnie ogarnia podobne uczucie, dlatego unikam sypiania z nimi. Poczucie winy bardzo odstrasza”.

John wcześniej przez cztery lata służył jako żołnierz, również na zagranicznych misjach. Poczuł się jednak wypalony i zaczął szukać innej pracy, co nie było łatwe bez kwalifikacji. Szybko jego muskularna sylwetka została dostrzeżona na siłowni przez agenta, który zaoferował mu 100 funtów (ok. 500 zł) za godzinę za pracę striptizera. „Za pierwszym razem bałem się, że kobiety wyśmieją mój brak doświadczenia, ale gdy rozsmarowałem na torsie bitą śmietanę – tak, jak radził agent – byłem zaszokowany tym, że kobiety zgromadziły się wokół i zaczęły zlizywać ją z moich sutków. Do tamtego momentu nie sądziłem, że przyszła panna młoda mogłaby zdradzić ze mną przyszłego małżonka. Teraz jestem zdziwiony, gdy nie zdradza takiej ochoty”.


NAJSZCZĘŚLIWSZY FACET NA ŚWIECIE?

Aktywność zawodowa Johna nie ogranicza się tylko do wieczorów panieńskich – obsługuje on także urodziny i imprezy firmowe. Obsługuje także ich uczestniczki w inny sposób… „Niewielu jestem w stanie czegokolwiek odmówić – pragnę ofiarować im dobrą zabawę, jak tylko potrafię. Zdarza mi się odmawiać bardzo nieatrakcyjnym kobietom. Ale w większości przypadków jestem szczęśliwy mogąc zrealizować kobiece fantazje” – zapewnia John. I przyznaje, że stara się cieszyć każdą chwilą. „Striptiz to nie jest praca, którą mogę wykonywać przez resztę mojego życia więc staram się zarabiać dużo i zdobywać kobiety, póki jeszcze mogę. Czasami myślę o partnerach kobiet, dla których się rozbieram, którzy nie mają zielonego pojęcia o tym, jak ich dziewczyny czy żony się zachowują. To sprawia, że czuję się najszczęśliwszym facetem na ziemi”.






Reklama

______________________________________________

NIE PRZEGAP:

>>> Brzydkie słowa na "S"? Shrek i seks!

>>> Kto ma najdroższe nogi na świecie i czyja pupa warta jest miliony
>>> "Wstydziłam się mojej zmasakrowanej twarzy"