Rewolucja obyczajowa zapoczątkowana w latach 70. XX w. przez hippisów przyniosła ogromne zmiany w sferze seksualności. Przede wszystkim popularne stało się pojęcie „freelove”, czyli tzw. wolnej miłości. Seks przestał być tematem tabu, a przede wszystkim przestał być postrzegany tylko przez pryzmat związku. Zaczął być też narzędziem do swobodnego spełniania fantazji erotycznych. Popularne stały się właśnie seanse miłości grupowej, podczas rozmaitych koncertów, festiwali czy zlotów „dzieci-kwiatów”. Echa tego zjawiska pobrzmiewają do dziś.

Jak wynika z badań portalu C-Date.pl, to właśnie seks z więcej niż jedną osobą jest najczęstszą i najpopularniejszą fantazją seksualną wśród Europejczyków (deklaruje ją prawie 1/3 wszystkich ankietowanych). Co ciekawe, 5% wszystkich badanych wskazało wyraźnie, że marzy im się swinging – czyli wymiana partnerów seksualnych z inną parą.

Ona by chciała do trójkąta…

Uprawianie seksu grupowego wciąż jest jednak bardziej męską niż kobiecą fantazją. Aż 37% Panów chciałoby się kochać z więcej niż jedną partnerką. Z badania portalu C-Date.pl wynika, że pań chętnych na tego typu aktywności seksualne jest o wiele mniej – 15%. Ciekawe jest również to, że odważnie przechodzimy „od słów do czynów”. Do uprawiania seksu grupowego przyznaje się 1/5 Europejczyków i co dziesiąta Europejka.

„Ekstremalni” w sypialni

Jak się okazuje, tryb życia również nie pozostaje bez wpływu na to, czy w sypialni jesteśmy otwarci na większą liczbę partnerów seksualnych jednocześnie. W badaniu przeprowadzonym przez C-Date.pl okazało się, że osoby uprawiające sporty ekstremalne zdecydowanie częściej preferują seks grupowy niż te o siedzącym trybie życia. Przeszło 30% miłośników sportów ekstremalnych zadeklarowało, że uczestniczyło w sypialnianych igraszkach z więcej niż jednym partnerem. U osób uprawiających sporty indywidualne i grupowe odsetek ten wyniósł 17%, zaś u miłośników leniuchowania na kanapie – niecałe 15%. Czyżby to miłość do adrenaliny powodowała, że miłośnicy sportów ekstremalnych decydują się na odważne eksperymenty także za drzwiami sypialni? Jedyną granicą jest tylko szacunek i fantazja wszystkich partnerów. Resztę zdziała wyobraźnia, a seks będzie tak samo ekscytującą przygodą, jak skok z bungee czy ze spadochronem!

>>> ZOBACZ RÓWNIEŻ!