Przepełniona rozbuchanym erotyzmem kultura masowa, coraz większa dostępność pornografii i brak edukacji seksualnej w szkołach sprawiają, że obniża się wiek, w którym młodzi ludzie rozpoczynają swoją przygodę z seksem. Taki stan rzeczy, choć nieunikniony w obecnych warunkach społecznych, nie pozostaje bez znaczenia dla psychiki dziewcząt oraz ich późniejszych doświadczeń damsko-męskich.

Naukowcy z University of Iowa College of Liberal Arts and Sciences, pod przewodnictwem dr Anthony’ego Paika zbadali zależność pomiędzy wiekiem, w którym dziewczyna przechodzi inicjację seksualną a stabilnością jej dorosłych związków. Po analizie wyników okazało się, że jeśli pierwszy stosunek płciowy miał miejsce przed 16 rokiem życia, ryzyko rozwodu w dorosłości znacznie wzrasta, zwłaszcza, gdy "pierwszy raz" nie do końca wynikał z pragnień dziewczyny.

Ciekawym odkryciem naukowców jest fakt, że tylko nieliczne dziewczęta, których inicjacja seksualna odbyła się przed 18 rokiem życia naprawdę pragnęły pierwszego stosunku. W grupie kobiet, których życie erotyczne rozpoczęło się przed 13 rokiem życia, chęć odbycia stosunku deklarowało jedynie 1 %, w grupie, która przeżyła to doświadczenie w wieku 14-15 lat odsetek rósł do 5% a wśród kobiet których inicjacja odbyła się w wieku 16 lub 17 lat wynosił 10%.

Dlaczego zatem, tak młode dziewczęta decydują się na pierwszy raz, jeśli tylko nieliczne z nich naprawdę tego pragną? Pomijając sytuacje gwałtów i przymuszeń, ogromną rolę w zbyt wczesnych inicjacjach seksualnych odgrywa kultura masowa. Gwiazdki show biznesu otwarcie rozprawiające o swoich intymnych przeżyciach, filmy i programy rozrywkowe promujące bardzo lekkie i bezrefleksyjne podejście do seksu budują w młodych ludziach przekonanie, że życie erotyczne to zabawa, którą należy rozpocząć jak najwcześniej, aby nie zostać w tyle za rówieśnikami.

Dr Anthony Paik twierdzi, że zbyt wczesna inicjacja seksualna, zwłaszcza ta nie do końca chciana, to duży problem, który powoduje u młodych dziewcząt zaburzony obraz relacji damsko-męskich i nieumiejętność budowania stabilnych związków.