Beata Tyszkiewicz, aktorka

W małżeństwie nie zawsze trzeba o wszystkim mówić

Pamiętajmy, że wychodzimy za mąż za człowieka ukształtowanego, na którego charakter nie mamy wpływu. Dlatego warto przez jakiś czas mieszkać ze sobą przed ślubem. W małżeństwie nie zawsze o wszystkim trzeba mówić. Mąż nie jest naszą przyjaciółką, ale partnerem. Trzeba szanować jego wady i nie walczyć z nimi za wszelką cenę. Nie wolno również dążyć do dominacji nad drugim człowiekiem. Mąż musi pobyć czasami sam, czy w gronie kolegów i nie należy być o to zazdrosnym. Jeśli nasz ukochany ogląda mecze w środku nocy, pozwólmy mu na te chwile słabości. Dzisiaj, gdy kobiety pracują równie ciężko jak mężczyźni, często trzeba prosić teściów o pomoc w prowadzeniu domu czy przy opiece nad dziećmi. Jest to naturalne, ale nie wolno tego nadużywać. Nasze życie nie może być zależne od wpływu rodziców.

Ewa Gawryluk, aktorka

Kobieta i mężczyzna to dwójka różnych ludzi

Nie ma uniwersalnej recepty na udane małżeństwo. Musimy związać się z takim człowiekiem, którego wady jesteśmy w stanie zaakceptować. Dlatego dobrze jest mieszkać ze sobą przed ślubem, bo wówczas poznamy swoje charaktery. Młode dziewczyny powinny pamiętać, że małżeństwo nie zmieni usposobienia męża.Najczęstszym błędem, które popełniają młode żony, jest zgadzanie się na wszystkie pomysły i zachcianki męża. W obawie przed kłótnią, unikają rozmawiania o problemach. Kobiety muszą od razu mówić o tym, co je boli. Nie należy również przejmować się sprzeczkami z mężem, bo będzie do nich dochodzić przez całe życie. Kobieta i mężczyzna to dwójka różnych ludzi, inaczej patrzących na świat. Również po ślubie kobieta powinna dbać o swój wygląd. Przysłowiowe „kapcie” nie wchodzą w grę. To, że dzisiaj mamy męża, nie oznacza, że zostanie on z nami na zawsze.Ponadto najlepiej, gdy teściowie mieszkają daleko od dzieci. Wówczas kontaktujemy się ze sobą wtedy, gdy chcemy, a nie gdy jesteśmy do tego zmuszeni.

Jerzy Gudejko, aktor

Warto się zastanawiać, czy to nie my ponosimy winę za kłótnię

Ślub można wziąć tylko wtedy, kiedy bardzo kogoś kochamy. Mężczyźni w małżeństwie powinni zmieniać się tylko na lepsze. Jeśli tak nie jest, trzeba się zastanowić, czy się aby miłość między nimi jest wystarczająco wielka. Za każdym razem, gdy pojawią się konflikty, warto zadać sobie pytanie, czy to nie my jesteśmy powodem kłótni. Trzeba żyć tak, by każdego dnia kochać drugiego człowieka coraz mocniej.

Agnieszka Michalska, aktorka

Najważniejsze, by młoda żona była cierpliwa

Trzeba pamiętać, że konflikty pojawiają się w małżeństwie dlatego, że inne kwestie są istotne dla kobiet, a inne dla mężczyzn. Wytłumaczenie sobie wzajemnych różnic, pozwoli na uniknięcie kłótni.Najważniejsze, by młoda żona była cierpliwa. Mężczyźni często nie rozumieją, co jest dla nas ważne, dlatego trzeba im przybliżać nasz świat w sposób jak najbardziej łagodny. Kiedy mąż jest czuły i opiekuńczy, nie wolno przejmować się takimi drobiazgami, jak niezakręcona tubka z pastą do zębów czy nieopuszczona deska klozetowa. To szczegóły, na które nie warto zwracać uwagi. Należy też zadbać o dobre relacje z teściami. Mama mojego męża mieszka 250 km od naszego domu, ale jest tak wspaniałą kobietą, że byłabym szczęśliwa, mając ją bliżej siebie.

Przemysław Sadowski, aktor

Trzeba starać się być atrakcyjnym dla partnera

Młode mężatki powinny pamiętać, że nie ma ludzi idealnych, ale dobrze jest, jeśli człowiek, z którym się wiążemy, ma więcej zalet niż wad. Ważne, by przed ślubem wiedzieć, co nasz partner lubi, a czego nie, a potem w małżeństwie stosować tę wiedzę w praktyce.Nie wolno „wisieć” na partnerze, uzależniać się od niego czy go zniewalać. Związek wolnych, spełnionych ludzi jest podstawą każdej udanej relacji. Trzeba się nawzajem wspierać a nie obciążać. W razie potrzeby pomoc powinna płynąć od nas samych, bez konieczności proszenia o nią. Nie wolno również cynicznie wykorzystywać wiedzy o partnerze dla osiągnięcia własnych celów. Czasami po ślubie ludzie przestają dbać o swój wygląd. A nie wolno się zaniedbywać. Trzeba starać się wyglądać równie atrakcyjnie dla partnera, jak wcześniej. Dotyczy to zarówno kobiet, jak i mężczyzn. W ten sposób pokazujemy, że zależy nam na ukochanej osobie.

Małgorzata Lewińska, aktorka

Zazdrość może zabić najszczęśliwsze małżeństwo

Moja matka chrzestna mówi, że między kobietą a mężczyzną jest zbyt duża różnica, żeby w sposób naturalny mogli się do siebie dopasować. Dlatego przed ślubem warto pomieszkać razem. Musimy pamiętać, że nigdy nie uda nam się zmienić charakteru drugiego człowieka. Małżeństwo to wielka szkoła kompromisu.
Niektóre kobiety po ślubie uzurpują sobie prawo do posiadania mężczyzny na własność. Czasami też zachowują się tak, jakby kontrakt małżeński uprawniał je do braku dbałości o siebie. W związkach nieformalnych partnerzy bardziej troszczą się o swój wygląd, bo wiedzą, że w każdej chwili któreś z nich może odejść. Małżeństwo to przypieczętowanie związku, a nie zyskanie większych praw do drugiego człowieka. Dziewczyny powinny zrozumieć potrzebę niezależności mężczyzny. Mąż od czasu do czasu ma prawo pobyć sam czy wyjść na piwo z kolegami. Nie powinnyśmy go wówczas przekonywać, by spędził ten czas z nami.
Czasami w związku pojawia się zazdrość. W niewielkich dawkach jest potrzebna, ale gdy przeradza się w obsesję, może zabić najszczęśliwsze małżeństwo. Trzeba sobie nawzajem ufać. Kobiety muszą otwarcie mówić, o tym, czego nie są w stanie zaakceptować w zachowaniu męża. Na nieistotne drobiazgi trzeba przymknąć oko. Młodzi ludzie od początku małżeństwa powinni mieszkać sami. Nawet małe, wynajmowane mieszkanko jest lepsze od życia pod wspólnym dachem z rodzicami.

Maria Pakulnis, aktorka

Kobiety nie powinny zdradzać małżeńskich sekretów

Małżeństwo to wielka szkoła życia i współbycia, umiejętności kompromisu i zrównoważenia wspólnych potrzeb. Dlatego dobrze, gdy para przez jakiś czas przed ślubem mieszka razem. Małżonkowie muszą być dla siebie partnerami, których łączą wspólne zainteresowania. Młode dziewczyny zawsze powinny głośno mówić, czego oczekują od mężczyzny, bo nie jest on w stanie odgadnąć wszystkich kobiecych myśli i pragnień. Trzeba rozmawiać z partnerem, nigdy nie wolno się obrażać i doprowadzać do tzw. cichych dni. Nie należy bać się kłótni, zamykać się w sobie czy dąsać na męża. Kobieta musi nauczyć się patrzenia z dystansem na wady partnera. Trzeba jak najwięcej się śmiać i gdy to tylko możliwe, obracać konflikty w żart. Młode żony często chcą być doskonałe w każdej sytuacji. Dążą do perfekcji, niepotrzebnie tracąc czas i energię. Nigdy nie uda im się jednocześnie świetnie gotować, rewelacyjnie prowadzić dom, odnosić sukcesy w pracy i pięknie wyglądać każdego dnia. Aby zapewnić świeżość związku, warto zaskakiwać partnera odrobiną szaleństwa – zamiast niedzielnego obiadu, namówmy męża na wypad do kina czy wycieczkę za miasto. Ważne jest podtrzymywanie wcześniejszych przyjaźni. Trzeba mieć wokół siebie grono oddanych ludzi, którzy są dla nas oparciem. Kobiety muszą jednak uważać, by nie zdradzać małżeńskich sekretów. Trzeba umiejętnie chronić swój dom przed ciekawości obcych. Młodzi ludzie powinni sami radzić sobie z własnymi problemami. Również rodzicom nie wolno ingerować w ich życie.

Katarzyna Dowbor, prezenterka

Mówmy partnerowi, o tym co nas niepokoi

Gdy młodzi ludzie nie mieszkali ze sobą przed ślubem, małżeństwo wiele zmienia w ich życiu. Nagle okazuje się, że codzienność z drugim człowiekiem nie jest taka łatwa, jak mogłoby się wydawać. Dlatego para powinna pomieszkać razem przed ślubem, aby zobaczyć jak wygląda wspólne życie. To właśnie wtedy ludzie przechodzą prawdziwy chrzest bojowy.W życiu młodego małżeństwa początkowe chwile wypełnione są euforią. Potem pojawiają się problemy. Okazuje się, że o pewnych rzeczach trzeba decydować wspólnie, w innych sprawach należy nauczyć się samodzielności. Czasami po ślubie nie dbamy o drugą osobę. Przestajemy walczyć i starać się o naszego małżonka, tylko dlatego, że przyrzekł nam wierność. Tymczasem nic nie jest nam dane na całe życie – warto o tym pamiętać.
Jest rzeczą naturalną, że denerwują nas wady małżonka. Od razu trzeba mówić o tym, czego nie lubimy. Najgorzej, gdy nasze frustracje się skumulują, zanim wspólnymi siłami spróbujemy je rozładować. Teściowie powinni mieszkać jak najdalej od swoich dzieci i jak najmniej wtrącać się do ich wspólnego życia. Im dalej jesteśmy od siebie, tym bardziej się kochamy.