Tak wcale nie musi być. Przeczytaj, co oboje możecie zrobić, by osiągać szczyty jednocześnie.

Na początek - unikajcie wzajemnych niesnasek z tego powodu. Nie ma nic gorszego, niż wzajemne wyrzucanie sobie, kto za wcześnie, a kto za późno kończy. Odpowiedź jest taka, że po prostu macie inną fizjologię... Gdybyś ty miała łechtaczkę wielkości penisa, a on penisa wielkości łechtaczki, role zapewne by się odwróciły...

POSTARAJ SIĘ GO ZROZUMIEĆ

Po drugie - zrozum przyczyny jego szybkostrzelności i twojego opóźnionego zapłonu. Jeśli szczytuje wcześniej, niż normalnie, winnym najczęściej jest stres lub rzadkie uprawianie seksu. W pierwszym przypadku zadbaj o intymne chwile tylko we dwoje, gdy zamiast ściągać mu spodnie, zrobisz mu masaż, przytulisz, obsypiesz subtelnymi pocałunkami. Niech poczuje twoją czułość i wie, że nie oczekujesz od niego, by zawsze był gorącym ogierem. To pozwoli mu się rozluźnić i nie oczekiwać od siebie zbyt wiele w kwestii seksu. Jeśli czujesz, że dochodzisz pózniej, niż zazwyczaj, przyczyną prawdopodobnie jest zmęczenie, problemy emocjonalne z partnerem lub niesprzyjająca faza cyklu hormonalnego.

HAMULEC RĘCZNY W DŁOŃ!

Jak już zainicjujecie seksualne zabawy, zadbaj o to, by tempo nie wyrwało się spod kontroli. Wiadomo: rozpędzonej machiny już nie zatrzymasz. Na interwencję za późno będzie, gdy on już będzie na ostatniej prostej. Przerywajcie narastające podniecenie zmianami pozycji - tak, aby temperatura trochę opadła. Jeśli twój partner wykaże się dobrą wolą, zachęć go, by w przerwach pomiędzy zmianami pozycji pieścił cię oralnie - jego podniecenie trochę opadnie, a ty w tym czasie nadrobisz dzielący was dystans.

W DRODZE DO METY
Najlepiej wybierajcie pozycje, gdzie oboje możecie kontrolować tempo pchnięć i szybkie poruszanie się jest utrudnione (np. na stojąco czy tą, gdy oparta plecami o ścianę, wisisz na jego biodrach). Warte polecenia są pozycje, gdy to ty kontrolujesz tempo pchnięć - np. wszelkie odmiany pozycji na jeźdźca. Jeśli poczujecie, że on niebezpiecznie zbliża się do wytrysku, możecie na chwilę znieruchomieć lub zwolnić tempo. Pozycje, gdy ty go ujeżdżasz lub on bierze cię od tyłu, otwierają drogę do stymulowania łechtaczki - palcami któregoś z was lub podczas ocierania się o jego kość łonową. Takie pieszczoty bardzo szybko zaprowadzą cię do mety.

__________________________________________________

NIE PRZEGAP:

>>> Sposób na seksapil
>>> Ona lubi, gdy...
>>> Pozycje dla koneserów
>>> Zobacz, czym jest to kuszące "coś"
>>> To, jak się kochasz, zdradzi, kim jesteś