Inne

Jedzenie pobudza zmysł smaku i powonienia, a seks dodatkowo dotyk, słuch oraz wzrok. Czyli zaspokajając apetyt na seks, osiągamy wymarzoną pełnię. Warto, żeby nasz partner do jedzeniowo-erotycznych zabaw był smakoszem - to oni sprawiają, że ziemia drży nam pod stopami. Ten, kto docenia dobre jedzenie, rozumie swoją zmysłowość. Fan hamburgerów, który od lat rezyduje w McDonaldzie, według naukowców, jest pozbawiony wyobraźni i nie osiągnął seksualnej dojrzałości. Mówiąc krótko - ktoś, kto poświęci dużo czasu na przygotowanie pysznego jedzonka, z pewnością zadba, by partner osiągnął orgazm...

Inne

czytaj dalej



Na zakąskę: owocowy raj

Zakąska jest jak gra wstępna. Co wprowadzi was w zmysłowy nastrój? Oczywiście zmysłowe potrawy: miękkie, mokre, słodkie, najlepiej wilgotne. Mogą to być delikatne ostrygi, świeże figi, truskawki, brzoskwinie, awokado. Zróbcie sobie zastrzyk afrodyzjaków, bawcie jedzeniem i sobą (większość owoców ma zmysłowe kształty - zwróćcie na to uwagę i wykorzystajcie je w grze miłosnej).

Inne / David P. SmithShutterstock.com

czytaj dalej



Danie główne: miłość w sosie własnym

Danie główne zaserwujcie sobie w świetle świec, najlepiej skąpo odziani: ona w samym fartuszku, on przepasany obrusem. Niech partner potraktuje cię jak danie dnia: zje z ciebie delikatna sałatę, potrawę w delikatnym sosie, który można zlizywać z brzucha, ud i szyi. Docenicie wtedy siłę zmysłów. Po posiłku kolejna atrakcja: przed deserem możecie się razem wykąpać .

Inne

czytaj dalej



Deser: bita śmietana i czekoladowe noce

Jedzenie + sypialnia = bita śmietana. Naprawdę warto wypróbować to połączenie. Wystarczą dwa pojemniki z bitą śmietana w sprayu, a zabawy i rozkoszy nie będzie końca. Tylko nie smarujcie się może od stóp do głowy: co za dużo to niezdrowo. Psiknięcie tu, psiknięcie tam. Wystarczy odrobina, a zlizywanie jej może trwać wieczność. Jeśli po bitej śmietanie macie mdłości, są jeszcze lody, owocowe syropy, galaretka. No i oczywiście: cudowna czekolada. Skoro według naukowców potrafi zastąpić seks, co będzie kiedy zje się ją podczas miłosnego aktu? To naturalny afrodyzjak, który daje siłę i energię. I najbardziej seksowna przekąska. Na koniec wznieście toast szampanem albo winem musującym. Może też potrenować zmysłowe triki. Pamiętacie jak bohaterka ”Miasteczka Twin Peaks” językiem zawiązywała na supełek szypułkę wiśni… Przed wami cała noc.

Inne / Patricia MalinaShutterstock.com

czytaj dalej



Tych smaczków nie poczuje partner, który:

1. Ciągle wybrzydza. Skoro boi się nowych smaków, w łóżku nie będzie eksperymentował; oby ci nie obrzydził seksu tak jak jedzenia

2. Je za szybko. To samolub, którego nie obchodzi partnerka

3. Jest wiecznie na diecie. Może wstydzić się swojego ciała i mieć zahamowania

4. Lubi się objadać. Kolejny egoista nastawiony tylko na swoją przyjemność.