Za jednym zamachem będzie można wyszczuplić talię i powiększyć biust. Przy tym bez sztucznych składników. Bo tym, co wypełni klatkę piersiową pacjentek, będzie niechciany tłuszcz odessany z brzucha lub innych części ciała – bioder lub ud. Ta operacja, która ma kosztować około 8 tysięcy funtów (równowartość około 38 tysięcy złotych), zostanie w tym tygodniu poddana pod dyskusję na konferencji chirurgów plastycznych.

Reklama

W czym zabieg ma być lepszy niż inne? Nie dość, że daje możliwość załatwienia za jednym zamachem tego, co normalnie wymaga dwóch operacji. Pozwala także zrezygnować z mało komfortowych syntetycznych implantów, które trzeba wymieniać po 10-15 latach. Tłuszczyk, który zastąpi implanty ma zapewnić bardziej naturalny wygląd powiększonych piersi. Zabieg może więc skusić panie, które normalnie nie zdecydowałyby się na powiększenie biustu za pomocą tradycyjnej metody właśnie z powodu pragnienia zachowania naturalnego wyglądu.

"Jesteśmy bardzo podekscytowani tą szansą, ale musimy przeanalizować dane naukowe oraz ryzyko i zyski związane z takim zabiegiem, zanim zaprezentujemy go opinii publicznej jako wyjątkowo atrakcyjną propozycję” – studzi emocje Nigel Mercer, szef Brytyjskiego Stowarzyszenia Chirurgów Estetyki Plastycznej (BAAPS). Na razie w Wielkiej Brytanii i Stanach Zjednoczonych trwają testy pionierskiej metody. Jeśli wszystko się powiedzie, zabieg stanie się dostępny dla każdej klientki w Wielkiej Brytanii już na początku przyszłego roku.

_______________________________________

NIE PRZEGAP:

Reklama

>>> Zrób sobie wirtualną operację plastyczną
>>> Oto modelka o tytanowym ciele
>>> Zobacz kobietę z najwęższą talią świata