Przypadający w czerwcu Światowy Dzień Wellness i zbliżający się sezon wakacyjny to idealna okazja, by znaleźć chwilę na poświęcenie się domowym zabiegom pielęgnacyjnym. Wykorzystywane na co dzień gotowe, drogeryjne kosmetyki warto zastąpić samodzielnie wykonanymi specyfikami, zawierającymi naturalne składniki. Do przygotowania maseczki, złuszczającego peelingu, płukanki do włosów, aromatycznej kąpieli czy balsamu można wykorzystać kawę. Od czego zacząć?

Reklama

W poszukiwaniu kofeiny

Składnikiem, dzięki któremu kawa pozytywnie wpływa na nasz wygląd, jest kofeina – organiczny związek z grupy stymulantów. W produkcji gotowych kosmetyków stosowany jest w czystej postaci. Chcąc wykonać domowe specyfiki, z podobnym skutkiem można wykorzystać ziarna kawy.

Największą zawartością kofeiny cechuje się Robusta, w której znajdziemy od 1,7 do 4% dobroczynnego związku. Dla porównania – w popularnej Arabice jest go tylko od 0,8 do 1,7% - tłumaczy Joanna Sobyra, ekspert Segafredo Zanetti Poland. – Co ważne, przygotowując kosmetyczne preparaty z kawą, warto samodzielnie zmielić ziarna tak, by wydobyć z nich bogactwo aromatów i olejków – dodaje ekspert.

Reklama

Świeża mieszanka zagwarantuje nie tylko pozytywne działanie zabiegu, ale i silne doznania aromaterapeutyczne. Liczne badania potwierdzają, że sam zapach kawy działa pobudzająco.

Przegonić cellulit

Kofeina jest jednym ze składników najpowszechniej stosowanych w produkcji wyszczuplających i ujędrniających balsamów i kremów do ciała. Swoją popularność zawdzięcza przede wszystkim pozytywnemu oddziaływaniu na krążenie krwi oraz redukcję objętości komórek tłuszczowych. Hamuje również lipogenezę, czyli proces, w którym dochodzi do wzrostu ich liczebności. Jakie efekty widoczne są po zastosowaniu kosmetyków z dodatkiem kofeiny? Przede wszystkim, zmniejsza się widoczność obrzęków cellulitowych. W efekcie skóra staję się jędrna, napięta oraz gładka. Alternatywą dla gotowych preparatów jest domowa kuracja wyszczuplającą, do przygotowania której posłuży świeżo zmielona kawa. Warto pamiętać, że balsamy i peelingi z dodatkiem kofeiny silnie pobudzają ukrwienie, co w przypadku osób o wrażliwej skórze, skłonnych do alergii lub kobiet w ciąży może powodować podrażnienia.

Reklama

Jak wykorzystać kawę?

ZŁUSZCZAJĄCY PEELING

3 łyżki świeżo zmielonej kawy zalej odrobiną wrzątku tak, by uzyskała konsystencję gęstej papki. Następnie dodaj łyżkę stołową oliwy z oliwek i łyżkę soku z cytryny. Dokładnie wymieszaj składniki i pozostaw do ostudzenia. Mieszankę nakładaj okrężnymi ruchami na lekko zwilżoną skórę. Po upływie 5 minut spłucz letnią wodą.

KAWOWY BALSAM

Odrobinę nawilżającego balsamu drogeryjnego przelej do miseczki. Zaparz kawę ze świeżo zmielonych ziaren i pozostaw do ostudzenia. Dodaj gotowy napar do kosmetyku tak, by nie rozcieńczyć zbytnio jego konsystencji. Wmasuj w złuszczoną peelingiem skórę i pozostaw do wchłonięcia.

Ukryć zmęczenie i niedoskonałości

Kolejną grupą kosmetyków, w składzie których znajdziemy kofeinę, są preparaty do pielęgnacji twarzy. Substancję wykorzystuje się głównie ze względu na właściwości antybakteryjne. Regularne stosowanie specyfików o działaniu przeciwzapalnym pozwala pozbyć się drobnych niedoskonałości. Kawa, stosowana jako środek w walce ze zmęczeniem organizmu, znajduje zastosowanie także w przypadku zwalczania negatywnych dermatologicznych efektów tego stanu. Dzięki pozytywnemu wpływowi na mikrokrążenie, zawarta w niej kofeina niweluje przebarwienia cery oraz widoczne cienie pod oczami. Pobudzający związek często jest dodawany także do kremów przeciwzmarszczkowych. Modelowanie owalu twarzy, wygładzenie bruzd i zapobieganie powstawaniu nowych nierówności skóry jest w tym przypadku wynikiem działania zawartych w nim polifenoli, opóźniających rozkład witaminy C.

Jak wykorzystać kawę?

KAWOWO-ŚMIETANOWA MASECZKA

Dwie łyżki świeżo zmielonych ziaren wymieszaj z łyżeczką kakao i zalej odrobiną wrzątku, tak aby mieszanka miała gęstą konsystencję. Pozostaw do ostudzenia. Gdy osiągnie temperaturę pokojową, dodaj do niej dwie łyżki śmietany i wymieszaj. Nałóż na skórę twarzy i dekoltu. Po upływie 15 minut, zmyj maseczkę letnią wodą.

Przywrócić siłę i blask

Jak pokazują wyniki badań naukowców z Uniwersytetu w Jenie, kofeina nie tylko pobudza porost włosów, ale także zapobiega negatywnym skutkom działania hormonów. Właściwości te są chętnie wykorzystywane przez producentów szamponów, którzy reklamują swoje środki jako stymulujące cebulki i aktywujące czynnik wzrostu. Specyfiki z kofeiną są szczególnie polecane mężczyznom, którzy borykają się z problemem wczesnej utraty włosów na skutek działania dihydrotestosteronu oraz osobom narażonym na silny stres. Oprócz stymulacji cebulek, kawowe kosmetyki poprawiają także fryzurę, sprawiając, że zyskuje ona na gładkości i staje się łatwiejsza do ułożenia.

Jak wykorzystać kawę?

KAWOWA PŁUKANKA

Do rondelka wsyp łyżkę mielonej kawy i łyżeczkę cynamonu. Zalej wrzątkiem i pozostaw do ostudzenia. Napar przelej przez gazę tak, aby oddzielić płukankę od kawowych i cynamonowych fusów. Umyte, wilgotne włosy polej kilkukrotnie domowym specyfikiem.

Piękno w filiżance

Doskonałym uzupełnieniem domowych zabiegów pielęgnacyjnych będzie filiżanka aromatycznej kawy! Jak wynika z badań naukowców z Uniwersytetu w Scranton, w diecie przeciętnego Amerykanina to właśnie ten napój stanowi źródło największej ilości antyoksydantów. Te z kolei hamują negatywne działanie wolnych rodników, które zmniejszają elastyczność skóry, przyczyniając się do powstawania widocznych oznak jej starzenia.

Polecanym sposobem przyrządzania kawy, który pozwoli wydobyć pełnię dobroczynnych składników jest metoda ciśnieniowa – podpowiada Joanna Sobyra, ekspert Segafredo Zanetti Poland. – W tego typu ekspresach warto wykorzystywać świeżo zmieloną mieszankę tak, by oprócz pozytywnych właściwości, przygotowane espresso wyróżniało się także doskonałym smakiem i intensywnym aromatem – dodaje ekspert.