Czego zwykle dotyczą błędy żywieniowe? Choć trudno to zrozumieć, to pomimo naszego rozwoju i ogólnego dostępu do żywności, nagminnym zjawiskiem są niestety niedobory żywieniowe. Najczęściej dotyczą one zbyt małej ilości w spożywanych pokarmach takich składników, jak: białka, witaminy i sole mineralne, błonnik pokarmowy, nienasycone kwasy tłuszczowe (NNKT). Tymczasem są to substancje odżywcze niezbędne nam do życia i normalnego funkcjonowania! Ich niedobór może prowadzić do różnych chorób, anemii, spadku odporności, osłabienia organizmu, a nawet do poważniejszych schorzeń (np. anoreksji, niewydolności narządowych, nowotworów.

Reklama

Za niską wartość kaloryczną diety najczęściej odnotowuje się u dziewcząt (szczególnie ze starszych grup wiekowych), które w okresie dojrzewania zaczynają niekiedy zbyt przesadnie dbać o zachowanie szczupłej sylwetki i celowo ograniczają wtedy ilość spożywanego jedzenia. Przyczyniają się do tego media, ponieważ uparcie od lat lansują wizerunek nienaturalnie chudych modelek. Zbyt mało energii spożywa oczywiście również coraz więcej polskich dzieci i osób dorosłych (szczególnie emerytów), z powodu życia w złych warunkach społeczno-ekonomicznych.

Zagrożenia związane ogólnie z przejadaniem się dotyczą z kolei nadmiernego spożycia produktów wysokoenergetycznych (przede wszystkim węglowodanów, w tym szczególnie cukrów prostych) oraz powodowanego tym dodatniego bilansu energetycznego, a także nadmiernego spożycia tłuszczów szczególnie zwierzęcych, co skutkuje wzrostem w organizmie „złego” cholesterolu i niezdrowych, nasyconych kwasów tłuszczowych. Do tego dochodzi również nadmierne spożycie soli kuchennej. Jak się okazuje, nawet przy nadmiernej dostawie energii z pożywieniem może wystąpić niedobór niektórych składników odżywczych niezbędnych do prawidłowego funkcjonowania organizmu. Właśnie dlatego szkodliwa jest nadmierna konsumpcja takich pokarmów, jak: cukier, słodycze, ciasta i ciastka, słodzone napoje, białe pieczywo i produkty wysokoprzetworzone. Takie jedzenie jest mało wartościowe odżywczo, za to dostarczaj organizmowi głównie tzw. pustych kalorii, przez co tyjemy, zakwaszamy się i stopniowo osłabiamy organizm. Łatwo prowadzi to również do niedoboru białek, witamin, minerałów i innych, wyżej wymienionych substancji odżywczych.

Oto 10 błędów żywieniowych najczęściej popełnianych przez Polaków.

1. Złe lub niewłaściwe bilansowanie codziennej diety pod względem jakościowym (nieodpowiednia jakość produktów spożywczych wybieranych do konsumpcji oraz niewłaściwa częstość ich spożycia) oraz ilościowym (nieodpowiednia wartość kaloryczna całego pożywienia spożywanego w ciągu doby, w stosunku do płci i wieku oraz aktywności fizycznej i wykonywanej pracy, a także niewłaściwe ilości i proporcje poszczególnych składników odżywczych, dostarczane w codziennym pożywieniu. Śniadanie powinno stanowić 25-30 proc. wartości energetycznej dla całodziennej racji pokarmowej, II śniadanie to odpowiednio 5-10 proc. tej wartości, obiad 30-35 proc., podwieczorek 5-10 proc., natomiast kolacja 20-25 proc. dziennego zapotrzebowania pokarmowego).

Reklama

2. Niewłaściwa liczba i rozkład posiłków jedzonych w ciągu dnia – powinno być 3 (śniadanie, obiad i kolacja) do 5 posiłków (pierwsze śniadanie, drugie śniadanie, obiad, podwieczorek i kolacja).

3. Nieregularne spożywanie posiłków (brak ustalonych stałych pór konsumpcji poszczególnych posiłków w ciągu dnia) oraz za długie przerwy pomiędzy posiłkami.

Reklama

4. Unikanie jedzenia śniadań.

5. Spożywanie wieczorem obfitego posiłku głównego, w tym również zjadanie go zbyt późno (po godzinie 18:00).

6. Nagminne podjadanie pomiędzy właściwymi posiłkami, w tym szczególnie naganna jest codzienna konsumpcja słodyczy i/lub tłustych oraz słonych przekąsek, a także podjadanie w czasie bezsennych nocy.

7. Spożywanie zbyt małej ilości warzyw, owoców i zdrowych płynów (czyli np. picie najlepiej niegazowanej wody mineralnej, zamiast niezdrowych i tuczących napojów słodzonych).

8. Brak kontroli nad jakością spożywanych codziennie posiłków (czyli np. niesprawdzanie ich świeżości, nieczytanie etykiet i zamieszczonego tam składu produktów żywnościowych, kupowanie żywności taniej, za to kiepskiej jakości i niezdrowej, monotonia dietetyczna, czyli brak urozmaicania posiłków).

9. Jedzenie w chwili stresu, czyli tzw. „zajadanie stresu” (uspokajanie się za pomocą konsumpcji).

10. Robienie zakupów w momentach, gdy odczuwa się głód (np. przed obiadem po pracy), podczas gdy zasadą jest, by na zakupy chodzić wypoczętym i sytym, po odczekaniu przynajmniej godziny po posiłku, by nie odczuwać zbytniej ociężałości.