Podstawowym kosmetykiem, bez którego większość kobiet nie wyobraża sobie wyjścia do pracy, czy na spotkanie towarzyskie jest podkład. W zależności od typu cery wybieramy podkłady matujące, kryjące, nawilżające, liftingujące czy rozświetlające. Niestety niewiele z nas może się pochwalić nieskazitelną cerą. Borykamy się z trądzikiem, przebarwieniami, naczynkami, sińcami pod oczami itp. Większość podkładów nie radzi sobie z zakryciem tych niedoskonałości i wtedy do akcji powinien wkroczyć korektor. Dobrze dobrany tuszuje to, co chcemy ukryć i jest niewidoczny na twarzy. Po jaki rodzaj korektora sięgnąć w zależności od problemów cery?

Reklama

Sińce pod oczami

Stres, zmęczenie, brak snu, zła dieta – to wszystko widać na naszej twarzy. Oczy, zamiast przykuwać uwagę ładnym makijażem, straszą cieniami. Jak sobie z tym poradzić? Sięgnąć po lekki korektor, najlepiej rozświetlający. Kosmetyki pod oczy posiadają pigmenty odbijające światło, dzięki czemu mamy wrażenie, że cera jest wypoczęta i świeża. Do delikatnej skóry pod oczami polecamy korektory w płynie lub w kremie, które można nakładać palcami, pędzelkiem lub dołączonym aplikatorem. Warto zwrócić uwagę na zawartość składników nawilżających i obecność filtrów przeciwsłonecznych. Dzięki temu oprócz tuszowania, pielęgnujemy i chronimy delikatną skórę. Nakładaj cienką warstwę jeszcze przed podkładem i precyzyjnie dobierz odcień do koloru cery, by uniknąć efektu „pandy”.

Krostki i drobne przebarwienia

Trądzik nie jest domeną nastolatek, coraz więcej dorosłych ma ten problem. W momencie gdy na twarzy pojawiają się pierwsze zmarszczki, my ciągle walczymy z trądzikiem. Pojedyncze wypryski mogą pojawiać się z powodu zawirowań hormonalnych, czy niedokładnego demakijażu. Coraz więcej wiemy też o składnikach zapychających naszą cerę, które znajdują się w kosmetykach. Jak radzić sobie z takimi niespodziankami? Nakładaj korektor punktowo, opuszkami palców albo pędzelkiem, który należy czyścić po każdym użyciu. Zielony korektor poradzi sobie z zaczerwienieniem, żółty z sinymi i brunatnymi zmianami.

Reklama

Płaska, asymetryczna twarz

Wiesz, że za pomocą korektora i bronzera możesz uwypuklić kości policzkowe, wyszczuplić twarz, lub zmniejszyć nos? To naprawdę działa! Nakładaj jasny korektor rozświetlający na te fragmenty twarzy, które chcesz uwypuklić i bronzer na te, które wolałabyś ukryć. Korzystaj z zasobów internetu, np. Youtube. Tam znajdziesz setki filmów instruktażowych jak prawidłowo konturować twarz i jaką moc posiadają korektory.

Reklama

Popękane naczynka

Cera naczynkowa z natury przysparza wiele problemów. Czerwone policzki nie dodają urody i odbierają pewność siebie. W walce o piękną cerę, warto skorzystać z porad dermatologa lub specjalisty medycyny estetycznej, który zdiagnozuje stan naszej cery. Doraźnie możemy stosować zielone i żółte korektory, które skutecznie maskują siateczkę, występującą najczęściej na policzkach lub opuszkach nosa. Do tych części twarzy możemy użyć kosmetyków o cięższej i bardziej kryjącej formule – te w sztyfcie, kredce lub kremie. Pamiętajmy jednak, że w porównaniu do fluidu, korektory są kilkakrotnie bardziej napigmentowane. Łatwo z nimi przesadzić.

Korektor potrafi zdziałać cuda. Gdy dojdziemy do wprawy, stanie się nieodłącznym elementem naszej kosmetyczki, który zatuszuje efekty wczorajszej imprezy, nieprzespanej nocy młodej mamy czy niedoskonałości cery. Korektor nakładamy przed podkładem i uważamy z ilością. Warto dbać o higienę kosmetyku, ponieważ należy do tych bardziej wydajnych. Może starczyć na kilka, a nawet kilkanaście miesięcy.