Bez względu na to, po jaki kosmetyk sięgniemy, warto zapoznać się z jego składem. Szczególnie posiadaczki cer wrażliwych i problematycznych powinny przyzwyczaić się do analizowania składników. Należy unikać parabenów, sztucznych aromatów, alkoholu, lanoliny, produktów ropopochodnych i silnych środków czyszczących (np. Sodium Lauryl Sulphate SLS) które wysuszają i zapychają. W zamian za to szukać kolagenu, kwasu hialuronowego, propolisu, kwasu mlekowego, olejków, prowitamin. Niektóre kosmetyki tego typu posiadają formułę myjącą, nie wymagającą użycia wody. To świetne rozwiązanie dla cer nietolerujących wody, atopowych, alergicznych.

Reklama

Tradycyjnie: mleczkiem, żelem lub tonikiem

Mleczko składa się w dużej części z molekuł tłuszczu. Szybko rozpuszcza i skutecznie usuwa makijaż. Zostawia jednak na skórze tłusty film. Nie wysusza skóry, Nie „przepuszcza” też składników odżywczych z kremu, który zechcemy nałożyć na noc. W zamian za to nie wysusza skóry.

Żel do mycia twarzy poradzi sobie z większością zanieczyszczeń, przede wszystkim z odblokowaniem porów. Szczególnie polecany do cer problematycznych, borykających się z trądzikiem. Może charakteryzować się właściwościami antyseptycznymi i bakteriobójczymi. Źle dobrany do typu cery lub produkt niskiej jakości może powodować uczucie ściągniętej skóry.

Reklama

Przetarcie twarzy tonikiem lub płynem micelarnym powinno być ostatnim etapem demakijażu. Jako samodzielny kosmetyk raczej nie pozwoli nam doczyścić buzi. Idealnie nadaje się do tego, by zmyć resztki mleczka oraz przewrócić skórze prawidłowe PH (kwaśne). Ten kosmetyk powinniśmy dobierać do typu skóry, ponieważ będzie posiadał inne właściwości. Skóra sucha będzie dodatkowo nawilżana, tłusta - zmatowiona, a trądzikowa - uspokojona.

Specjalnym rodzajem toniku jest tonik złuszczający. Zawiera niewielkie stężenie kwasów, które najbardziej skutecznie oczyszcza cerę i ułatwia wnikanie składników odżywczych pochodzących z kosmetyków pielęgnacyjnych. Delikatnie usuwa martwy naskórek, nie powodując widocznego łuszczenia. Tonik złuszczający polecany jest szczególnie do cer trądzikowych ze zmianami typu grudkowego.

Dogłębnie: odtłuszczamy tłuszczem

Reklama

Coraz więcej słyszymy o olejkach i ich zbawiennych właściwościach, zarówno dla naszego ciała, włosów, jak i twarzy. Jednym, ze sposobów ich użycia jest demakijaż. Na czym polega metoda oczyszczania olejami? Jak wiadomo, tłuszcze rozpuszczają się w tłuszczach. Dlatego olejki pozwolą na dogłębne oczyszczenie każdego zakamarka cery. Oprócz tego nie pozbawiają skóry bariery ochronnej i nie powoduje wydzielania sebum. Metod nakładania jest kilka. Olejki do demakijażu nakładamy na mokre ręce i wykonujemy masaż na skórze. Następnie zmywamy je ciepłą wodą. Ważne, by dokładnie usunąć olej z twarzy.

Istnieje też druga metoda, znana pod nazwą OCM (Oil Cleansing Method). Do jej wykonania używamy mieszanki olejów z olejkiem rycynowym. Nakładamy olejek na twarz i wykonujemy delikatny masaż. Następnie przykładamy do niej ciepłą, zwilżoną ściereczkę i zostawiamy na chwilę. Pory, pod wpływem wilgoci i ciepła otwierają się, a oleje rozpuszczają zanieczyszczenia. Ściągamy szmatkę, płuczemy i nakładamy ją jeszcze 1 lub 2 razy. Na koniec ścieramy resztki olejów i przemywamy twarz zimną wodą. Uwaga, posiadaczki cery suchej nie powinny przekraczać 10% olejku rycynowego w mieszance, może wysuszać. Cery tłuste tolerują do około 30% tego olejku.

Nowocześnie: śmietanki, musy, kremy, pianki

Śmietanka na pierwszy rzut oka wygląda jak mleczko o bardziej treściwej konsystencji. Zawiera więcej lipidów, dlatego polecana jest dla cech suchych i bardzo suchych. Poradzi sobie także z usuwaniem makijażu wodoodpornego. Musy i kremy do tego samego typu cer, ponieważ są delikatniejsze niż żele i mleczka. Nie naruszają bariery hydrolipidowej, a przy tym są skuteczne. Pianki mają więcej wspólnego z żelami, są jednak łatwiejsze w użyciu. Po naciśnięciu pompki otrzymujemy gotowy do użycia kosmetyk. Łatwy w użyciu i delikatny, jednak mniej wydajny niż zwykły żel. Na pewno gwarantuje wyższy komfort użytkowania, mycie twarzy pianką jest po prostu miłe.