Czysta skóra to podstawa

To mit, że oczyszczanie twarzy oznacza demakijaż, a kobiety, które się nie malują, albo mężczyźni, nie muszą nic robić. Każdego dnia skóra narażona jest na wiele czynników zewnętrznych, które zaburzają jej prawidłowe działanie. Wystarczy uświadomić sobie, jak bardzo zanieczyszczone jest powietrze, albo jak często dotykamy twarzy brudnymi rękami.

Reklama

Oczyszczanie jest pierwszym, podstawowym krokiem w pielęgnacji skóry. Bez niego stosowanie preparatów odżywczych, ujędrniających, przeciwzmarszczkowych nie ma sensu. Mówię o prawidłowym oczyszczaniu odpowiednimi kosmetykami, a nie o umyciu twarzy wodą, co gorsza z mydłem, które ze względu na odczyn zasadowy niszczy naturalną warstwę lipidową naskórka – mówi dr n. med. Izabela Załęska-Żyłka, Dziekan Wydziału Nauk o Zdrowiu Małopolskiej Wyższej Szkoły im. Józefa Dietla.

Błąd za błędem

Usunięcie zanieczyszczeń, martwych komórek naskórka, tonizacja skóry to niezbędne etapy przygotowania jej na przyjęcie składników biologicznie czynnych zawartych w kremach. Tymczasem kobiety popełniają na tym podstawowym etapie pielęgnacji skóry bardzo dużo błędów.

Reklama

– Największym grzechem Polek jest to, że nie zmywają makijażu na noc. Tymczasem, aby skóra mogła prawidłowo funkcjonować, musi być oczyszczona, a w nocy zachodzi w niej najwięcej procesów naprawczych. – mówi Izabela Załęska-Żyłka. – Na drugim miejscu wymieniłabym nieznajomość prawidłowego procesu oczyszczania twarzy. Panie nie wiedzą, że należy używać mleczka i toniku, a dopiero na końcu kremu. Idealnie byłoby jeszcze wykonać mikromasaż skóry, aby pobudzić ją do pracy i dotlenić, bo to oznacza lepsze odżywienie komórek. Dlatego świetnym rozwiązaniem są szczoteczki do twarzy, zwłaszcza te elektryczne. Nie tylko masują i poprawiają ukrwienie skóry, ale pomagają również usunąć zrogowaciały naskórek - wyjaśnia.

Kolejne błędy to niewłaściwy dobór kosmetyków do rodzaju skóry oraz używanie kosmetyków złej jakości. Mleczko i tonik powinny mieć nie tylko właściwości oczyszczających, ale też pielęgnujące. Dobrze, żeby zawierały kwas hialuronowy i składniki łagodzące.

Reklama

Twarz modelki

O tym, jak ważne jest oczyszczanie twarzy wie doskonale Ilona Felicjańska, wicemiss Polonia z 1993 roku i jedna z najbardziej znanych polskich modelek, która została ostatnio twarzą limitowanej serii ekskluzywnych kosmetyków do oczyszczania.

W moim zawodzie makijaż to podstawa – tłumaczy Ilona Felicjańska. – Wiele lat pracy w modelingu, sesje zdjęciowe, pokazy mody, częste podróże są bardzo obciążające dla skóry. Dlatego dużo uwagi poświęcam codziennemu rytuałowi oczyszczania twarzy. Nie zdarzyło mi się, żebym poszła spać bez zmycia makijażu To nie tylko obowiązek, to także czas relaksu - mówi.

Ilona Felicjańska w ubiegłym roku skończyła czterdzieści lat. Nie ukrywa swojego wieku, bo świadome piękno – jak często powtarza w wywiadach, swoich książkach i na spotkaniach z czytelnikami – wypływa z wnętrza.

Mam makijaż permanentny i na co dzień się nie maluję. Moja skóra jest wystarczająco obciążona w czasie sesji zdjęciowych, dlatego kiedy to możliwe daję jej odpocząć. Ale mleczko i tonik zawsze stoją na pierwszym miejscu na półce w łazience. Najbardziej lubię preparaty o konsystencji pianki, są lekkie i łatwo się je nanosi na twarz – dodaje modelka.

Oczyszczanie krok po kroku

Skórę oczyszczamy dwa razy dziennie. Rano wystarczy ją przemyć tonikiem i już możemy nakładać krem i robić makijaż. Dużo więcej uwagi należy poświęcić toalecie wieczornej. A więc zaczynamy od usunięcia resztek podkładu, pudru, szminki, maskary. Zwykle do demakijażu oczu używamy specjalnych produktów, które radzą sobie z wodoodpornymi składnikami tuszu do rzęs. Nie jest to jednak zawsze konieczne. Można od razu użyć mleczka, które delikatnie rozprowadzamy na twarzy. Dzięki temu produkt przeniknie w głąb skóry i oczyści ją. Bardzo dobrze sprawdzają się mleczka w postaci pianek, które łatwo się rozprowadzają i nie spływają po twarzy. Jeśli są dodatkowo wzbogacone o składniki przywracające właściwe nawilżenie, jak na przykład kwas hialuronowy i olejek jojoba, to nasza skóra będzie im dodatkowo wdzięczna. Kolejny etap to nałożenie toniku, który przywraca optymalne pH skóry, nawilża ją, odświeża i przygotowuje do wchłaniania substancji aktywnych. I dopiero teraz stosujemy wybrane przez nas kremy. Zachowując tę kolejność, możemy mieć pewność, że składniki w nich zawarte trafią w głąb skóry i przyniosą efekt.

Szczoteczka – mocniej, głębiej, skuteczniej

Jeszcze lepszy efekt uzyskamy, oczyszczając twarz za pomocą specjalnej szczoteczki. W gabinetach kosmetycznych stosuje się je od dawna.

Szczoteczką możemy zrobić demakijaż – wyjaśnia dr n. med. Izabela Załęska-Żyła. – Mleczko rozprowadza się równomiernie i oczyszczanie jest bardziej efektywne. Poza tym, co jest jeszcze ważniejsze, zapewniamy naszej skórze mikormasaż, czyli pobudzamy krążenie. A to właśnie krew roznosi tlen do komórek i sprawia, że nasza skóra promienieje. W innym przypadku skóra jest ziemista i zmęczona, a wtedy nawet wygładzenie jej botoksem i wypełniaczami nie uratują pierwszego wrażenia.

Szczoteczka jest wygodna w użyciu, wystarczy delikatnie ją przyłożyć do twarzy, na której zostało rozprowadzone mleczko, a ona sama czyści. Po zabiegu należy końcówkę zdjąć i wymyć pod bieżącą ciepłą wodą.

Co dalej?

Wiemy już, że wybór mleczka i toniku jest tak samo ważny jak kremu. Co dalej? Nie kupujmy kosmetyków z parabenami, nie myjmy twarzy mydłem i wodą, albo przypadkowymi żelami, a przede wszystkim dobierzmy produkt do rodzaju naszej skóry. Najprościej odwiedzić gabinet kosmetyczny, który w swojej ofercie ma bezpłatną analizę skóry i porozmawiać z profesjonalistami. Dowiemy się przy okazji jakich składników unikać, a co będzie miało dla naszej skóry korzystne działanie. Najlepiej wybierać preparaty dobrych marek i zwracać uwagę, co znajduje się w produkcie. Pamiętajmy, że to nie cena, ale skład kosmetyku, nasze potrzeby i przede wszystkim dokładnie oczyszczona skóra decydują o skuteczności.

Podziękowania za przygotowanie artykułu dla Pani Marzeny Młynarczyk i ekspertów marki Être Belle.