Brachioplastyka, czyli operacja plastyczna ramion to nowy trend w chirurgii plastycznej zainspirowany wyglądem Michelle Obamy. Amerykanki, które w większości nie lubią marnować czasu i siły na ćwiczenia, wydają setki tysięcy dolarów, by pochwalić się ciałem równym Pierwszej Damie Stanów Zjednoczonych. Zdaniem 31 proc. kobiet to właśnie żona prezydenta jest właścicielką najładniejszych ramion. Zaraz za nią w rankingu uplasowały się: Jennifer Aniston, Jessica Biel, Kelly Ripa i Demi Moore.

Reklama

W efekcie w przeciągu 13 lat w Stanach Zjednoczonych odnotowano zdumiewający wzrost wykonywanych rocznie operacji plastycznych ramion aż o 4 tys. procent. Według raportu American Society of Plastic Surgeons w ubiegłym roku Amerykanki wydały na brachioplastykę w sumie 60 mln dolarów. Polki, choć również podążają za ideałem piękna (tym razem ramion niczym Obama), wciąż podchodzą do ingerencji skalpela z większą rezerwą. Ze zwiotczeniem mięśni i skóry ramion, spowodowanymi najczęściej gwałtowną redukcją wagi i wiekiem, w pierwszej kolejności walczą w gabinetach medycyny estetycznej. Wygląd ramion można poprawić m.in. za pomocą liftingu termicznego Zaffiro. Promieniowanie podczerwone powoduje jednolite i stopniowe rozgrzanie głębokich warstw skóry właściwej do temperatury 65 stopni Celsjusza ze stałym, ochronnym chłodzeniem naskórka.

- Pod wpływem wysokiej temperatury włókna kolagenowe zostają pobudzone do regeneracji. Od razu odzyskują utracony skręt, dlatego zaraz po zabiegu skóra jest napięta. Wygląd ramion będzie się poprawiał jeszcze przez kilka miesięcy po zabiegu za sprawą tworzenia się nowych włókien kolagenowych. Dzięki temu skóra stanie się gęstsza, a więc bardziej jędrna i sprężysta - wyjaśnia Agnieszka Bliżanowska z Centrum Dermatologii i Medycyny Estetycznej WellDerm.

Medycyna estetyczna, chociaż nie jest sposobem na pozbycie się nadwagi, może podsunąć rozwiązanie nawet, kiedy "motylki" spowodowane są nadmiarem tkanki tłuszczowej.

- Jeśli problemem pacjentki jest skłonność do odkładania tłuszczu w okolicach ramion, sięgam m.in. po mezoterapię lipolityczną Dermaheal LL - mówi dermatolog estetyczna.

Reklama

Miejscowy nadmiar tkanki tłuszczowej usuwany jest dzięki zastosowaniu koktajlu aktywnych składników, które wspomagają spalanie tłuszczu oraz odpowiadają za wygładzenie skóry.

Uniknąć skalpela można również za sprawą wykorzystywanych w gabinetach medycyny estetycznej ultradźwięków. W Japonii, Danii i Szwecji to aktualnie numer jeden wśród nieinwazyjnych zabiegów odchudzających i metoda rekomendowana przez lekarzy w terapii zdiagnozowanej otyłości. Urządzenie wykorzystuje technikę tzw. kawitacji ultradźwiękowej. Dziesiątki zderzających się ze sobą fal ultradźwiękowych skutecznie rozbija komórki tłuszczowe. Następnie tłuszcz zostaje z organizmu usunięty.

Reklama

Żadna z metod nie gwarantuje jednak stałego efektu pięknych, smukłych i wysportowanych ramion. Aby go utrzymać równie ważna, co regularne ćwiczenia jest odpowiednia dieta i tę lekarze zgodnie stawiają na pierwszym miejscu.

>>> ZOBACZ RÓWNIEŻ!