Znane osoby w zawód mają wpisaną szczególną dbałość o wizerunek. Jedni śledzą trendy w modzie, inni sami je wyznaczają. Wszyscy dbają o kondycję i wagę. O tę ostatnią, by dobrze się prezentować, ale też ze względu na zdrowie i żeby dobrze się czuć. Oto diety polskich celebrytów i polityków!

Reklama

PLAN MARYLI RODOWICZ: ZGUBIĆ JESZCZE 5 KG!

Pierwsza Dama polskiej piosenki wyraźnie ostatnio zeszczuplała. Tylko nam zdradza, co kryje się za tą przemianą i dlaczego postanowiła walczyć z wagą.

– Wiadomo, że jak każda kobieta znam wszystkie diety. Ale zwykle brakuje nam konsekwencji – opowiada Maryla Rodowicz. – Odnowiła mi się stara kontuzja kolana, stanęłam przed wyborem, albo operacja i rok rehabilitacji, albo zrzucenie paru kilogramów. Zbiegło się to z przygotowaniami do koncertu sylwestrowego, próby choreograficzne, brak czasu na jedzenie, woziłam w samochodzie orzeszki brazylijskie i suszone owoce. Zagryzałam głód, zaczęłam chudnąć.

Reklama

– Jakiś czas stosowałam dietę Dukana, bez węglowodanów. W sumie zgubiłam 9 kilogramów – mówi. – Teraz jem w zasadzie wszystko, ale dużo mniej – dodaje.

Praca jest sprzymierzeńcem jej diety. – Przed koncertami nie jem, po nich tym bardziej, bo wówczas to już jest noc – wyjaśnia gwiazda. I deklaruje, że to nie koniec zbijania wagi! – Wiosną zabiorę się za siebie, odstawię węglowodany – zapowiada pani Maryla. – Mam w planie zrzucenie jeszcze ok. 5 kilogramów. Trzymamy kciuki!

  • Dieta Dukana
Reklama

Dieta oparta na proteinach. Głównym źródłem białka jest mięso: wołowina, cielęcina i drób, ryby, jajka oraz chudy nabiał: mleko, sery, jogurty. Zakazane są węglowodany, cukier, tłuszcze. Dieta składa się z czterech faz: uderzeniowej, w której się szybko się chudnie, równomiernego tracenia wagi, utrwalenia wagi i stabilizacji.

  • Dorsz w sosie chrzanowym

składniki: 40 dkg filetów z dorsza, 5-7 dkg chrzanu, mały kubek jogurtu naturalnego (180 gramów), przyprawa do ryb

Dorsza posypać przyprawą do ryb, usmażyć. Na patelnię wlać odrobinę wody, dorzucić starty chrzan i przez chwilę poddusić. Maksymalnie zmniejszyć płomień. D chrzanu dodać jogurt i wymieszać. Włożyć rybę do sosu, chwilę podgrzewać i od razu podawać.

  • Kurczak z nadzieniem serowym

składniki: 2 piersi z kurczaka, twarożek niskotłuszczowy, zioła prowansalskie, ząbek czosnku, przyprawa do kurczaka albo pieprz ziołowy, sól

Każdą pierś rozkroić tak, żeby powstała w niej kieszonka na nadzienie. Posmarować piersi wewnątrz solą roztartą z czosnkiem, posypać przyprawą do kurczaka. Odstawić na 15 minut do lodówki. Twarożek wymieszać z ziołami, i też wstawić do lodówki, żeby się przegryzł. Nadziać piersi serem, spiąć je wykałaczkami i usmażyć na patelni lub grillu.

  • Pasta ze śledziem

składniki: 20 dkg filetów śledziowych, 30 dkg twarożku o niskiej zawartości tłuszczu, cebula, chude mleko do moczenia śledzi, sól, pieprz ziołowy

Śledzie wymoczyć w mleku przez około godzinę, odsączyć. Pokroić rybę w kostkę. Cebulę posiekać bardzo drobno i wymieszać ze śledziami. Dodać twaróg, jeśli trzeba przyprawić solą i pieprzem, ponownie wymieszać.

Przepisy na podstawie książki "Nie potrafię schudnąć. Przepisy specjalnie dla Polaków" dr Pierre'a Dukana i Jarosława Urbaniuka.

czytaj dalej...



ANNA KALATA: WRÓCIŁAM DO WAGI Z CZASÓW MATURY

Jej niezwykła przemiana zachwyciła całą Polskę. W ciągu nieco ponad trzech lat Anna Kalata zrzuciła 38 kilogramów. Co panią minister skłoniło do odchudzania? – Postanowiłam to zrobić, żeby się lepiej poczuć – wyjaśnia.

– Przełomowym momentem była wizyta w Indiach. Tam po raz pierwszy poczułam, że przyszedł czas na zmiany. Silny impuls to upał. 45 stopni w Delhi to nie jest temperatura, w której łatwo „nosi się" nadwagę – wyjaśnia Anna Kalata. – W Indiach podjęłam decyzję, że chciałabym ważyć tyle, ile ważyłam podczas matury – czyli o blisko 40 kg mniej. Zabrałam się do roboty.

W miesiąc schudła 13 kilogramów i jak dziś sama ocenia było to zbyt restrykcyjne, więc złagodziła dietę. W pierwszym etapie diety piła wodę, soki i jadła gotowane warzywa – co dwie-trzy godziny. Mniejsze porcje, ale częściej. W kolejnym zastosowała dietę, zawierającą wszystkie niezbędne dla zdrowia składniki i pozwalającą na gubienie 2-3 kilogramów w czasie miesiąca.

Co było najtrudniejsze? – Wytrwać w postanowieniu i nie dawać się skusić widząc np. cieplutkie pączuszki, które bardzo lubię – przyznaje.

Gdyby miała sobie samej wytknąć błędy żywieniowe, popełniane w czasie sprzed diety? – Szczególny błąd to to, że po całym dniu pracy, który z reguły kończyłam późnym wieczorem jadłam obiad na kolację – wyjaśnia.

W pierwszym okresie diety zrezygnowała niemal z wszystkiego, potem szczególnie ograniczyła pieczywo, makarony, słodycze oraz wszystkie tłuszcze. Podstawą menu, które pozwoliło jej zgubić niemal 40 kilogramów są warzywa, drób i ryby, znakomite uzupełnienie diety stanowią owoce. Ulubionym owocem jest papaja. – Dostępna jest w Indiach praktycznie wszędzie. To owoc niskokaloryczny – tłumaczy Anna Kalata. – Zawiera dużo witaminy A i C oraz dużo żelaza. Wpływa bardzo dobrze na przemianę materii oraz na cerę. Można go jeść "bezkarnie" w dużych ilościach.

O swoich doświadczeniach postanowiła napisać książkę.

  • Przykładowe menu:

śniadanie: kromka chleba, pół jajka, kawa ze słodzikiem

drugie śniadanie: pucharek owoców – w zależności od pory roku: jabłko, arbuz, maliny, truskawki, papaja

obiad: gotowane warzywa: np. kapusta, kalafior, marchew, buraczki mała porcja gotowanego, najlepiej białego mięsa

kolejne danie po 2 godzinach: sałatka z surowego lub kiszonego ogórka, pomidor, cebula podwieczorek: jabłko, tarta marchewka

kolacja: pieczywo chrupkie, plasterek wędliny drobiowej, marynowane pieczarki, herbata

ew. na śniadanie zamiast chleba i jajka – lekki serek wiejski; na obiad zupa warzywna, a na podwieczorek: sok z marchwi lub buraków

czytaj dalej...

Michał Pieściuk / newspix.pl



Michał Pieściuk / newspix.pl

ALEKSANDER KWAŚNIEWSKI: KAPUSTA TO PODSTAWA

Dieta kapuściana, nazywana szwedzką albo kanadyjską, zyskała sławę i popularność dzięki prezydentowi RP. Aleksander Kwaśniewski stosował tę dietę w czasie prezydentury. I to ze świetnym skutkiem, bo dzięki niej właśnie zgubił kilkanaście kilogramów.

Podstawą diety jest zupa kapuściana: do główki kapusty dodaje się cebulę, paprykę, pomidory, seler i sporo ziół – Aleksander Kwaśniewski dodawał dużo papryki. Zupę można jeść bez ograniczeń, cały dzień, gdy tylko pojawi się uczucie głodu. Nie ma kalorii, za to sporo witamin. Tydzień diety pozwala na zrzucenie 3-6 kilogramów. Posiłki można wzbogacać o inne produkty: pierwszego dnia o owoce, drugiego o warzywa, piątego dnia menu można uzupełnić o mięso lub ryby z warzywami. Pan prezydent w ramach diety przyrządzał znakomite kanapki ze śledziami. Trzeba pamiętać, by prócz zupy wypijać 1,5 litra płynów, to może być woda, herbata, świeże soki lub chude mleko.

  • Zupa kapuściana

składniki: główka kapusty (białej lub włoskiej), 6 dużych cebul, 2 zielone papryki, 6-12 pomidorów (albo 1-2 puszki), pęczek selera naciowego; zioła: pieprz, pietruszka, koper, czosnek, bazylia, estragon, cząber, oregano, curry (nie wolno solić!)

Wszystkie warzywa trzeba pokroić, wrzucić do garnka, zalać wrzątkiem i zagotować. Zmniejszyć ogień, i gotować pod przykryciem tak długo, aż warzywa zmiękną. Można ją podzielić na porcje i przechowywać w lodówce.

Michał Pieściuk / newspix.pl
Kapif
Michał Pieściuk / newspix.pl



  • Anna Popek: Stosuję post warzywny

Dziennikarka Anna Popek z nienagannej sylwetki słynie od lat. Co robi, żeby być w tak znakomitej formie? – Właściwie nic – odpowiada. – Po prostu nie przeszkadzam organizmowi funkcjonować – dodaje. Na czym polega 'nieprzeszkadzanie'? Prezenterka zdradza nam przepis, który pozwala jej rewelacyjne wyglądać i dobrze się czuć.

Je w zasadzie wszystko, prócz tego, co źle znosi jej organizm. – Zrobiłam test na nietolerancję pokarmową i okazało się, że nie toleruję glutenu – wyjaśnia. Ogranicza więc chleb, makarony, ryż. Nie rezygnuje z tych produktów zupełnie, używa ich w małych ilościach: pozwala sobie np. na kromkę chleba raz na dwa dni. – Podstawa dobrej diety to zrobić test, i sprawdzić, co organizmowi sprzyja, a co nie – podpowiada. – Produktów, po których czujemy się źle, ociężale, po prostu starajmy się unikać.

Ciągłe odchudzanie to błąd

– Nieustanne odchudzanie się, to droga donikąd i dobry sposób, żeby rozregulować organizm – tłumaczy. – O jedzeniu trzeba myśleć jak o paliwie, które buduje komórki ciała, wzmacnia, dostarcza energii. Wówczas nie ma problemu z dietą. – Jedzenie ma sprawiać przyjemność – dodaje. – Jeśli ktoś lubi lampkę wina do obiadu, nie ma powodu, by jej sobie odmawiać. I jeszcze jedno. Nie przenośmy mechanicznie egzotycznych potraw, tajlandzkich, chińskich czy nawet śródziemnomorskich na nasz stół, pamiętajmy o kuchni polskiej! Do takiej kuchni jesteśmy najlepiej genetycznie przystosowani – podkreśla Anna Popek.

Nie wychodzi z domu bez śniadania. Kolejny posiłek najdalej ok. 14. Wykorzystuje żywność jak najmniej przetworzoną. Nie toleruje jednak surowych ryb. Zawsze ma w lodówce kiszonki, ogórka dodaje np. do kanapki z pasztetem, docenia bowiem ich zalety: kiszone ogórki i kapusta zawierają korzystne dla nas bakterie. Do wszystkiego dodaje zieloną pietruszkę. Pije niewiele herbaty, bo wysusza organizm. Używa sporo ziół, najważniejsze to: owoce rokitnika, fiołek trójbarwny, pokrzywa, melisa. Zimą na śniadanie poleca rozgrzewający czerwony barszcz – to jedna z jej ulubionych zup. Buraki zajmują ważne miejsce w jej menu, bo – co podkreśla – znakomicie oczyszczają krew. Lubi i gotuje grzybową, zupę z dyni, gulasz, gołąbki z mięsa i kaszy gryczanej w białej kapuście. Jej popisowe dania to rolada wołowa i kluski śląskie! – przepisy podajemy obok.

Jeśli czuje niewielki przyrost wagi, rezygnuje z kolacji przez kilka dni.

Raz w roku przez 7-10 dni stosuje post warzywny – według zaleceń dr Ewy Dąbrowskiej. Ta dieta dopuszcza jedzenie marchwi, selera, pietruszki, chrzanu, buraków, sałaty, cebuli, czosnku, papryki, pomidorów, kapusty, kalafiora, dyni, ogórków, kabaczków. Najlepiej w postaci surówek, ale też zup czy leczo. Warzywny post wzmacnia, przyspiesza spalanie tłuszczu, oczyszcza organizm z toksyn, wzmacnia odporność.

  • Barszcz kiszony

składniki: buraki, czosnek, cukier, ew. razowy chleb

Buraki umyć, pokroić, zalać przegotowaną wodą, można dodać kromkę razowego chleba. Do tego cukier, czosnek – i niech buraki fermentują przez kilka dni. Barszcz zlać do butelki, wstawić do lodówki. Pić po podgrzaniu lub dodawać do wywaru z jarzyn.

  • Zupa grzybowa

składniki: włoszczyzna, podgrzybki, pieprz, sól, śmietana, makaron

Gotujemy wywar z warzyw, dodajemy podgrzybki. Zabielamy śmietaną. Podajemy z dodatkiem makaronu.

  • Kluski śląskie

składniki: kilogram ziemniaków, 25 dag mąki ziemniaczanej (mąki powinno być tyle, ile wynosi jedna czwarta masy ziemniaczanej, jeśli przesypiemy, kluski zrobią się 'gumowe'), jajko, sól Ziemniaki utłuc, lekko ostudzić. Dodać mąkę, jajko, sól, szybko wyrobić ciasto. Formować nieduże kulki i lekko spłaszczyć – kluski powinny mieścić się we wnętrzu dłoni. Świetne jako samodzielne danie, najlepsze do duszonego lub pieczonego mięsa i czerwonej kapusty.

  • Rolady wołowe

składniki: mięso wołowe, ogórki kiszone, cebula, wędzony boczek, kiełbasa, np. śląska lub toruńska, sól, pieprz

Mięso pokroić w plastry i lekko rozbić. Przyprawić pieprzem i solą. Kiełbasę, boczek i ogórki pokroić w paski i nałożyć na każdy kawałek wołowiny, dołożyć pokrojoną w kostkę cebulę. Zwinąć ciasno w rulony, spiąć szpikulcem lub owinąć białymi nićmi. Włożyć na patelnię lub do brytfanny na rozgrzany tłuszcz, podsmażyć z obu stron. Podlać wodą. Piec na wolnym ogniu, do miękkości.

Wywar z pieczenia można zagęścić nieco mąką i śmietaną, robiąc sos.

czytaj dalej..



  • Dorota Zawadzka straciła 18 kilogramów. Wybrała dietę białkową

Zmiany, której dokonała najsłynniejsza niania w Polsce nie można nie zauważyć. Dorota Zawadzka schudła 18 kilogramów.

Do działania zmobilizowała ją ochota, by dobrze się prezentować i mieścić w ciuchy, z których trochę "wyrosła". W odchudzaniu wsparł ją mąż Robert Myśliński, i to bardzo konkretnie: gotując różne pyszne rzeczy. Dorota Zawadzka stosuje specjalną dietę białkową, nie musi odmawiać sobie jogurtów, serów czy mięsa, co jakiś czas może sobie pozwolić na warzywa.

Efekty mówią same za siebie. A to nie koniec przemiany. Pani Dorota zaplanowała zgubienie jeszcze 7 kilo, czyli w sumie 25 kilogramów.

czytaj dalej...


IVONA PAVLOVIĆ: WKŁADAM ROZMIAR 36!

Najbardziej wymagająca jurorka Tańca z gwiazdami przeszła fantastyczną metamorfozę. W trzy miesiące schudła 15 kilogramów!

Impulsem, by gubić wagę był udział w gali akcji "Chudniesz – wygrywasz zdrowie". Tam spotkała kobiety, którym udało się zgubić kilkadziesiąt kilogramów. To zmotywowało ją do działania. Pomysłodawca akcji Konrad Gaca ułożył dla Ivony Pavlović specjalną dietę. Są w niej węglowodany, białka i tłuszcze, w ściśle określonych proporcjach. Na liście rzeczy zakazanych: słodycze i alkohol. Do diety 'Czarna Mamba' dołożyła dużą dawkę ruchu – ćwiczenia na siłowni i nordic walking.

Skutek to 15 kilogramów mniej, i kilkanaście centymetrów mniej w talii. – Namawiam wszystkich do podjęcia wyzwania, do walki dla zdrowia i lepszego samopoczucia. Ładniejsza sylwetka? To efekt uboczny! – mówiła Ivona Pavlović dla portali www.polki.pl i www.fit.pl. Przyznając, że wreszcie może włożyć ulubione spodnie w rozmiarze 36.

czytaj dalej...



ŁUKASZ NOWICKI: ODSTAWIŁEM COLĘ I NIE JEM PO OSIEMNASTEJ

Popularny aktor przy 180 cm wzrostu ważył 100 kilogramów. Wypowiedział wojnę nadwadze. W czasie 5 miesięcy zgubił 20 kilo. W jaki sposób to zrobił? Dwa miesiące po tym, jak zaczął zmieniać swoje życie, pisał na blogu: Świadomie nie używam terminu "dieta", bo jem, co chcę, popijam alkohole i zdarza mi się też jeść chleb i inne tuczące smakołyki. Życie zmieniło się, bo włączyłem myślenie!

Łukasz Nowicki tak opisuje strategię, którą obrał: nie je po godz. 18, jeśli trzeba coś posłodzić, używa słodziku, do dużego obiadu nie zamawia ziemniaków. Ograniczył cukier, sól, pieczywo, napoje gazowane i masło, odstawił coca-colę. Zamiast gyrosa, wybiera owoce lub obraną marchewkę. Zaczyna dzień od małego śniadania, potem owoce i coś konkretnego na obiad. Odkrył i poleca nowe smaki: warzywa gotowane na parze, por z jabłkiem, indyk zapiekany w jogurcie...To wszystko przyprawił dużą porcją ruchu: biega, jeździ na rowerze, ćwiczy w siłowni.

A efekty? Rewelacyjne. Szkolne pseudonimy "Panorama" czy "Klucha" zupełnie już do niego nie pasują...

>>> Czytaj także: Ania Wiśniewska żałuje rozstania z Michałem