Badanie wyglądało mniej więcej tak: najpierw - przez 45 dni 50 zakonnic wypijało dziennie pół litra piwa. Później zrobiły sobie przerwę na sześć miesięcy. Po tej abstynencji przez 40 dni zjadały 400 mg chmielu dziennie. Efekt okazał się rewelacyjny w obydwu przypadkach. U sióstr, które cierpiały na nadmiar cholesterolu, po terapii zmniejszył się on o 6 proc.

Reklama

Siostry są zachwycone. Jedynym ich problemem jest to, że... nie lubią piwa. "Jeśli mam być szczera, gdybym musiała redukować cholesterol, piłabym piwo regularnie. Ale nie będę, bo go po prostu nie lubię" - mówi siostra Maria Jose z klasztoru św. Maryi w prowincji Leon. Dlaczego zatem z taką lubością wypijały dziennie po kuflu? "Bo jest mimo wszystko lepsze niż kwiaty chmielu. A poza tym robiłyśmy to dla dobra ludzkości" - tłumaczy jej koleżanka, siostra Almerinda Alvarez.

Nie zdradziły jednak, czy popijały jasne pełne, czy mocnego fulla...