Dlaczego tarczyca jest tak ważna?


Ten niewielki gruczoł znajdujący się na szyi poniżej krtani pilnuje, aby w naszym organizmie wszystko działało sprawnie. Zdrowa tarczyca wychwytuje z pożywienia i powietrza niezbędny do jej funkcjonowania jod, gromadzi go i przetwarza na hormony: tyroksynę (T4) i trójjodotyroksynę (T3). Od nich zależy praca serca, wątroby, sprawność układu nerwowego. Mają wpływ na płodność, libido, a nawet sylwetkę, stan włosów i paznokci. Na straży prawidłowej pracy tarczycy stoi przysadka. Wydziela ona hormon TSH, który reguluje poziom hormonów T4 i T3 we krwi.

Kobiety zwykle zaczynają myśleć o swojej tarczycy dopiero wtedy, gdy w lustrze zauważają zgrubienie na szyi, czyli wole. Czy to nie za późno?


Powstawaniu wola sprzyja niedobór jodu w pożywieniu i wodzie. Dlatego powinniśmy używać soli jodowanej i odpoczywać nad morzem, gdzie w powietrzu jest dużo tego pierwiastka. Jednak wole to niejedyny objaw, że tarczyca choruje. Sygnałem złej pracy tego gruczołu może być gwałtowne chudnięcie albo przeciwnie - tycie. To zależy, czy gruczoł zachowuje się leniwie i produkuje za mało hormonów, czy działa na podwyższonych obrotach i nie potrafi przerwać produkcji. Wole może świadczyć zarówno o niedoczynności, jak i nadczynności.

Jakie są objawy niedoczynności
?
Kiedy we krwi jest zbyt mało hormonów tarczycy, serce bije wolniej, spada szybkość przemiany materii. Wtedy kobiety łatwo tyją, choć niewiele jedzą. Ciągle jest im zimno i chce się spać. Niski poziom hormonów może osłabić pamięć, obniżyć koncentrację, zmienić barwę głosu na niższą, z lekką chrypką. Może też odbić się na wyglądzie. Oczy są podpuchnięte, skóra sucha, blada i szorstka. Łamią się paznokcie, wypadają włosy. Nieleczona niedoczynność może być przyczyną niepłodności, nieprawidłowego przebiegu ciąży, a nawet poronień. Aby wyregulować pracę tarczycy, wystarczy przyjmować syntetyczne odpowiedniki jej hormonów.

Czy leczenie nadczynności jest trudniejsze?


Objawy nadczynności łatwo pomylić z nerwicą. Serce kołacze, ręce drżą, wszystko wokół nas irytuje. Przemiana materii jest przyspieszona, dlatego kobiety chudną, mimo że nie narzekają na brak apetytu. Czasem nadmiernie się pocą. Leczenie polega na przyjmowaniu tabletek, które zmniejszają produkcję hormonów tarczycowych. Kuracja musi trwać co najmniej rok. Kobiety powinny liczyć się z tym, że leki wpływają na spowolnienie przemiany materii, łatwo więc można przytyć. To jednak nie może być powodem odstawienia tabletek, trzeba po prostu mniej jeść. Niekiedy jednak leki nie wystarczają, wtedy wykonuje się operacyjne usunięcie tarczycy. Mniej inwazyjną metodą jest podanie promieniotwórczego jodu, najczęściej izotopu 131. Zdarza się, że po takiej interwencji dochodzi do niedoczynności tarczycy. Na szczęście leczy się ją znacznie prościej niż nadczynność.

Jakie badania należy wykonać, aby rozpoznać chorobę tarczycy?


Najprościej jest sprawdzić poziom hormonów TSH i fT4 we krwi. Niski poziom TSH i podwyższony fT4 świadczą o nadczynności tarczycy, wysokie stężenie TSH i niskie fT4 - o jej niedoczynności. Niestety, nawet jeśli stężenie hormonów we krwi jest prawidłowe, nie musi to być gwarancją, że nasz gruczoł tarczycowy jest zdrowy. W tarczycy mogą tworzyć się guzki. Wykryje je USG. Dokładną mapę tarczycy narysuje scyntygrafia, która pomaga ustalić, co jest przyczyną nadczynności. Przedtem trzeba połknąć kapsułkę z niewielka ilością jodu promieniotwórczego. Tarczyca wchłonie go tak samo jak jod z pożywienia czy powietrza. To badanie pozwala odróżnić guzki gorące, które wchłaniają cały jod, od guzków zimnych, którym ten pierwiastek nie jest potrzebny. Aby rozpoznać najgroźniejsze guzki, o charakterze nowotworowym, trzeba przeprowadzić biopsję. Większość raków tarczycy jest w 80 procentach uleczalna. Niestety, nowotwór długo nie daje żadnych objawów, wykrywa się go najczęściej przypadkowo podczas badania USG. Wiadomo, że skłonność do niektórych chorób tarczycy, a zwłaszcza nowotworów, jest dziedziczna. Dlatego warto zatroszczyć się o ten gruczoł, jeśli kłopoty z tarczycą miały nasza babcia, matka lub ciotka.











Reklama