Na początku swojej kariery 19-letnia Sophie Dahl nosiła brytyjski rozmiar 14, co odpowiada naszemu 42. Oficjalnie zachwycano się jej okrągłymi kształtami, defilowała po wybiegach najlepszych projektantów, a prasa przyklaskiwała okrągłej modelce.

Reklama

ONA NAJLEPIEJ WIE, ILE KOSZTUJE ODCHUDZANIE

Jednak Sophie żyła pod ciągłą presją swojego środowiska. Słyszała szepty innych modelek po kątach, zirytowane dogryzanie krawcowych, które musiały na nią poprawiać stroje. Słuchała i chudła. Wkrótce mogła pochwalić się normalnym dla modelki rozmiarem, czyli odpowiednikiem polskiego 34.

31-letnia dzisiaj Sophie w końcu pogodziła się ze swoim ciałem i zamierza przekazać doświadczenia innym młodym dziewczynom. Przypuszcza więc atak na wciąż modne odchudzanie i rozliczne diety. |

Otwarcie demonstruje: "Głodowanie nie jest sexy. Głodowanie to krwawiące dziąsła, kwaśny oddech, kruche kości, osteoporoza, bezpłodność i inne komplikacje. To wyczerpuje i osłabia organizm".

Radzi, żeby ignorować ogólny pęd ku szczupłości. Te super chude dziewczyny nie są według niej szczęśliwsze. To nie rozmiar może zmienić twoje życie. Sophie, która teraz jest zaręczona z piosenkarzem, Jamie Cullumem, podkreśla, że gdyby nie jej ogromne kiedyś piersi i wystający tyłek, nigdy nie miałaby szansy na zdjęcia w "Vogue’u".



Reklama