Jeżeli natomiast nigdy nie zetknęłaś się z wywołującym infekcję wirusem, zainteresuje Cię na pewno, jak nadal skutecznie go unikać. Przeczytasz również o tym, dlaczego powinnaś zachować antywirusową czujność, gdy planujesz ciążę lub właśnie spodziewasz się dziecka.

Cierpisz na nawracające infekcje

Nosicielami wirusa Herpes simplex wywołującego opryszczkę jest 80 proc. z nas. Mogłaś zarazić się już w dzieciństwie od rodziców albo później, np. od swojego partnera (drobnoustroje przenoszą się przez pocałunki i kontakty intymne). Wirus wniknął do twojego organizmu i pozostaje w nim do tej pory. Zadomowił się w komórkach nerwowych. Może przebywać tam bezkarnie, jak długo chce, bo dzięki swej budowie jest niewidoczny dla układu odpornościowego. W stanie uśpienia pozostaje dopóty, dopóki nadejdą sprzyjające okoliczności, by zaatakować.



Reklama

Doskonała okazja nadarza się, gdy jesteś osłabiona, masz infekcję, gorączkę, żyjesz w ciągłym stresie. Wówczas pojawiają się swędzące, drobne, wypełnione przezroczystym płynem pęcherzyki. Miejsce ich wystąpienia zależy od typu wirusa. Jeśli to HSV 1, pęcherzyki pojawią się w okolicach ust, jeśli zaś masz do czynienia z HSV 2, opryszczka zaatakuje miejsca intymne. Niezależnie od tego, gdzie występują zmiany, im szybciej zaczniesz działać, tym lepiej.

Najpierw posmaruj swędzące pęcherzyki antywirusową maścią z acyklovirem lub tromantadyną, np. Vratizolin (5 zł), Hascovir (8 zł), Viru-Merz Natur Product (12 zł). Możesz stosować też preparaty przyspieszające gojenie, np. maść cynkową (2 zł). Takie zabiegi pomogą ci pozbyć się pęcherzyków, ale nie rozwiążą problemu.

Wirus przyczai się w komórkach, by za jakiś czas znowu zaatakować. Jeśli chcesz na dobre się z nim rozprawić, zastosuj długotrwałą kurację. Polega ona na przyjmowaniu leku antywirusowego w tabletkach (na receptę). Terapia taka trwa wiele miesięcy i musi przebiegać pod kontrolą lekarza.

Reklama

Nigdy nie miałaś opryszczki

Do tej pory udało ci się unikać wirusa - być może to szczęśliwy zbieg okoliczności albo twoja wyjątkowa ostrożność. Wirus przenosi się bardzo łatwo - drogą kropelkową. Aby nadal chronić się przed opryszczką, unikaj bliskich kontaktów z osobami, które właśnie przechodzą infekcję. Nie całuj się z nimi, nie pij z tego samego kubka, korzystaj z własnych przyborów toaletowych i kosmetyków. Szczególną czujność zachowaj, zwłaszcza jeśli planujesz ciążę lub właśnie spodziewasz się dziecka.

Ostrożność dotyczy wówczas także twojego życia intymnego. Może bowiem zdarzyć się tak, że twój partner ma wirusa, a ty nie. Wówczas albo musicie zachowywać abstynencję seksualną, albo on powinien poddać się antywirusowemu leczeniu profilaktycznemu. Niektórzy lekarze, jeśli kobieta w ciąży twierdzi, że opryszczki nigdy nie miała, zalecają badania na obecność wirusa. Rzecz w tym, że pierwsza infekcja przebiega bezobjawowo i nieleczona jest niebezpieczna dla płodu. Chodzi więc o to, by przekonać się, że rzeczywiście zakażenia nie ma, a jeśli jest, rozpocząć leczenie antywirusowe. Te wszystkie środki ostrożności nie dotyczą kobiet, które z opryszczką borykają się od lat. Infekcje nawrotowe nie są tak groźne, jak zakażenie pierwotne. 55 % kobiet w Polsce miewa opryszczkę