Inne / Konrad BakShutterstock.com
Inne

WRÓĆMY DO KORZENI

Po pierwsze trzeba zaznaczyć, że ślub cywilny absolutnie nie oznacza rezygnacji z białej sukni i welonu. Taki strój nie jest przypisany do miejsca - czyli kościoła - ale do samej uroczystości. Pojawia się tu inna kwestia: dlaczego państwo młodzi wolą przysięgać przed urzędnikiem. Bywa, że z jakichś przyczyn nie mogą zrobić tego w świątyni, chociaż oboje chcieliby. Wówczas biała suknia będzie tego symbolem, a jednocześnie pozwoli młodym przeżyć ten dzień prawie tak, jak sobie wymarzyli. "W naszym przypadku do ślubu kościelnego nie mogło dojść, bo mój mąż jest prawosławny, a ja jestem katoliczką. Żadne z nas nie chciało zmienić wiary, więc wzięliśmy tylko cywilny. Nasze czteroletnie dziecko wychowujemy w świadomości obydwu religii, kiedyś może wybierze samo, która bardziej mu odpowiada" - mówi 28-letnia Małgorzata.

Inne
Reklama

Nierzadko jednak pary nie chcą pobierać się przed ołtarzem ze względu na wiarę, a właściwie jej brak. W takiej sytuacji często panna młoda rezygnuje z typowo ślubnej kreacji. "Nie chciałam brać ślubu w kościele, bo jestem ateistką. Dlatego też zrezygnowałam z sukni z welonem. Wydała mi się nieodpowiednia w saloniku ślubów, poza tym miałabym wrażenie, że coś udaję, że próbuję zrobić z aktu zawarcia małżeństwa typowo kościelny obrządek. Zdecydowałam się na zwykłą elegancka sukienkę z jednego z modnych butików" - opowiada Kasia, 24 lata.

Reklama

W CZYM PRZYSIĘGAĆ PRZEZ URZĘDNIKIEM

W pierwszym przypadku wybór stroju to tylko kwestia gustu. W drugim na pewno przychodzi na myśl pytanie: w co się ubrać?

Sama decydujesz, w czym chcesz podpisać dokumenty. Teoretycznie powinnaś unikać czerni i innych bardzo ciemnych barw, bo nie kojarzą się ze szczęściem. Tylko nie pytaj, czemu twój przyszły mąż przyjdzie ubrany w czarny lub ciemnoszary garnitur... Nie ma tu znaczenia długość ani fason. Jedynym wskazaniem dotyczącym ubioru jest elegancja. Dlatego odpadają dzianinowe kiecki czy kiepskiej jakości spodnie.

Jeżeli traktujesz ten dzień jako wielki, może warto zaszaleć i kupić sukienkę od wielkiego projektanta? Ciekawą propozycję znajdziesz w ofercie domu mody Marchesa Halter. Biała suknia, której spokojny charakter łamie czarna wstęga biegnąc przez środek i tworząca na wysokości mostka kokardę świetnie nadaje się na taką okazję.





Jeżeli wolałabyś uciec od bieli, może skusisz się na taką oto interesującą kolorystycznie kreację od Oscara de la Renty? Suknia jest bardzo odważna, ale na pewno znajdzie się na nią jakaś amatorka. Tańszym, choć równie dobrym rozwiązaniem, będzie zainspirowanie się projektami kreatorów mody i uszycie sukni na zamówienie.

Reklama

Możesz zdecydować się na suknię podobną kształtem do balowej: na przykład ze sztywnym gorsetem podtrzymującym biust, długą do ziemi, ale nie białą czy kremową, tylko na przykład zieloną, niebieską czy w supermodnym odcieniu żółci.

A może wcale nie chcesz inwestować w ten jeden jedyny dzień ciężkich pieniędzy, a to, w czym się pokażesz, chcesz móc później nosić? Nie ma przeciwwskazań, by do ślubu ubrać się w jednej z popularnych sieci, na przykład Zarze czy Mango. W ofercie znajdziesz suknie, za które zapłacisz od około 300-600 zł i które posłużą ci jeszcze przy kilku innych okazjach. Możesz także zdecydować się na niezwykle prostą bazową sukienkę, z której dodatkami zrobisz ekskluzywną kreację.

DAJ SZANSĘ SPODNIOM

Nie zapominaj także o istnieniu garsonki i garnituru. Te niezwykle eleganckie stroje nadają się na ślubnie gorzej niż jedwabna sukienka. No, i masz gwarancję, że jeszcze kiedyś je założysz.

Kwestia spodni pozostaje otwarta. Na pewno niektóre z panien młodych nie wyobrażają sobie wypowiadania skaramentalnego "tak" w spodniach, ale znajdzie się teź wiele zwolenniczek takiego rozwiązania. Spodnie są wygodne, ukryją niezbyt zgrabne nogi, a poza tym są praktyczne. Odpowiednio zestawione z górą mogą być nawet bardziej wfektowne od sukni.

ŚLUBNY ATRYBUT: TAK CZY NIE

Niejedna "cywilna" panna młoda zastanawia się, czy może pozwoli sobie na bukiecik. Odpowiedź brzmi: oczywiście! Może także przyjść w wielkim kapeluszu. Jedyną zasadą jest, żeby jej strój podkreślał - czy to elegancją, czy to ekstrawagancją - że ten dzień jest szczególny.



______________________________________________________________________________

ZOBACZ TAKŻE:

>>> Najmodniejsze suknie ślubne tego sezonu
>>> Bielizna na noc poślubną
>>> Fryzura na TAK