Hulanicki, która się urodziła w Warszawie w 1936 r., ale wychowała i wykształciła w Wielkiej Brytanii, w 1964 r. wraz z mężem Stephenem Fitz-Simonem założyła w Londynie butik Biba, który rozrósł się do rozmiarów pięciopiętrowego domu towarowego z wystrojem w stylu Art Deco i Art Nouveau i zdobył sobie popularność wśród bohemy.

Reklama

Pierwsze kroki Hulanicki stawiała jako ilustratorka pracująca dorywczo dla magazynów mody, następnie otworzyła sklep zajmujący się sprzedażą wysyłkową. Komercyjny sukces przyniósł jej projekt damskiego wdzianka w dwukolorową kratkę z okrągłym wycięciem na plecach i z dopasowanym do wdzianka nakryciem głowy.

Biba działająca na rynku do 1976 r. kojarzona jest z rozkwitem rock and rolla, buntem młodzieży oraz rewolucją stylu i obyczajowości, zjawiskiem kulturowym nazywanym w W. Brytanii "swinging sixties".

Stałymi bywalcami Biby byli m. in. Mick Jagger, David Bowie i Marianne Faithful. Biba miała popularną restaurację, a z ogrodu na dachu roztaczał się widok na elegancką High Street Kensington. W sklepie Biby można było kupić m.in. ubrania, meble i kosmetyki. Te ostatnie Biba eksportowała do 33 państw.

Reklama

Po zamknięciu Biby Hulanicki zajmowała się m. in. fotografią artystyczną, napisała książkę o sobie "From A to Biba" i została projektantką wnętrz m.in. hoteli, klubów, restauracji. Amerykański Instytut Architektów przyznał jej nagrodę w 1993 r. Obecnie mieszka w Miami na Florydzie.

Elżbieta II przyznaje wyróżnienia w kilku kategoriach dwa razy do roku - z okazji urodzin oficjalnie obchodzonych w czerwcu i z okazji Nowego Roku. Wyróżnieni przechodzą przez sito specjalnej komisji, w której najwięcej do powiedzenia ma urząd premiera.

Tym razem za osiągnięcia w pracy społecznej i zawodowej wyróżnione zostały 984 osoby. Wśród wyróżnionych są m. in. aktorka Helena Bonham-Carter, odtwórczyni roli królowej matki w filmie "Jak zostać królem" (ang. King's speech), znany komik Ronnie Corbett oraz kierowca rajdowy Nigel Mansell uhonorowany za pracę charytatywną z młodzieżą.

Reklama

Największe polityczne kontrowersje wzbudziło wyróżnienie menedżera funduszu hedgingowego Paula Ruddocka, który dorobił się milionów na spekulacyjnej grze na spadek akcji banku hipotecznego Northern Rock, przejętego w 2008 r. przez państwo. Ruddock przez osiem lat przekazał na cele partii konserwatywnej ok. 500 tys. funtów.