Przypadkowi przechodnie przecierali wczoraj oczy ze zdumienia. Nie spodziewali się zapewne, że na Nowym Świecie zobaczą wielogodzinny pokaz mody na świeżym powietrzu.

Podczas imprezy odbyło się blisko 50 pokazów, a na ustawionym na ulicy wybiegu zaprezentowało się kilkadziesiąt modelek i tylu modeli. Warszawski dzień mody rozpoczął się niebanalnym konkursem - modne panie zmierzyły się ze sobą w biegu na sto metrów na szpilkach. Najbardziej wysportowana warszawianka wygrała tak 10 tysięcy złotych, które będzie mogła przeznaczyć na zakupowe szaleństwo. "To świetny pomysł na spędzenie niedzielnego popołudnia" - mówi Małgorzata Jackowska, studentka, którą spotkaliśmy na pokazie mody. Przez ponad dziewięć godzin mieszkańcy stolicy podziwiali oryginalne kolekcje zarówno najlepszych projektantów, jak i początkujących twórców.

Na wybiegu zaprezentowały się piękne modelki w strojach takich marek, jak Olsen, Orsay, Kazar, Forget- -me-Not, Nolita, Apart i Royal Collection. Swoje najnowsze projekty pokazali również Natasha Pavluhenko, Aga Guz, Marcin Giebułtowski, Tomaszewska & Gibzińska czy Monika Onoszko.

Reklama

Gościem specjalnym imprezy była jedna z najwybitniejszych projektantek francuskiej biżuterii Linda Lacroix. Przy okazji niezwykłego pokazu warszawianki miały też możliwość poddania się najbardziej wyszukanym kosmetycznym metamorfozom. Specjaliści od makijażu z firmy L’Oreal Paris doradzali i pokazywali najnowsze trendy kosmetyczne na nadchodzące lato.

Wieczorem natomiast odbył się specjalny, charytatywny pokaz "Sukienka", na którym znane polskie aktorki, m.in. Joanna Brodzik i Małgorzata Foremniak, zaprezentowały się w swoich ulubionych kreacjach. Pieniądze ze sprzedaży sukienek zasilą konto fundacji im. Darii Trafankowskiej.

Poza samym pokazem były też atrakcje innego rodzaju - miłośnicy motoryzacji mogli obejrzeć najnowsze modele aut i motocykli.

Zwieńczeniem Warsaw Fashion Street był koncert Macieja Maleńczuka, zamykający trzecią edycję warszawskiego dnia mody, który już chyba na stałe wpisał się do kulturalnego kalendarza stolicy. Tegoroczna edycja imprezy była już trzecią i - widząc zainteresowanie warszawiaków - na pewno nie ostatnią.



Reklama