Jimmy Choo, Manolo Blahnik i Christian Louboutin to największe gwiazdy przemysłu obuwniczego. Sarah Jessica Parker prawie w każdym odcinku "Seksu w wielkim mieście" biegała po Manhattanie w jego szpilkach. Czy trzeba lepszej rekomendacji?

Reklama

NORMALNIE TO NAS NIE STAĆ, ALE...

Jego obuwie nie jest jednak dostępne dla każdego, bo ceny plasują się w okolicach 500 dolarów za parę i ponad 1000 za torebkę. Teraz jednak będzie można po nie sięgnąć, bo Jimmy Choo zaprojektuje linię butów i torebek dla salonów H&M. Do jego akcesoriów, będzie można dobrać też dopasowane stroje z aktualnej kolekcji.

Tamara Mellon, główna projektantka marki, powiedziała, że jest zaszczycona tą propozycją. Cieszy się, że Jimmy Choo wprowadzi na ulice trochę wyrafinowanego glamouru za rozsądną cenę.

Margareta van den Bosch, dyrektor kreatywna H&M uwielbia buty i torebki tej marki. Jest szczęśliwa, że teraz będzie na nie stać więcej kobiet niż do tej pory. Poza tym, to pierwsza kolekcja butów, projektowana przez kogoś znanego dla tej marki odzieżowej. Do tej pory były to tylko limitowane ubrania. Jeszcze dziś w sklepach można kupić ubrania zaprojektowane przez Matthew Williamsona.

Reklama

Kolekcja pojawi się w 200 sklepach na całym świecie dokładnie 14 listopada, a ceny mają zaczynać się od 30 funtów za baleriny do 170 za najdroższe modele.

Już widzimy masową histerię, która ogarnie ulice w tym dniu. Lepiej nie planować wtedy niczego, bo pewnie będzie to walka na śmierć i życie o każdą parę pantofli.

____________________________________

Reklama

NIE PRZEGAP:

>>> Piramidy, marmurki i tureckie sweterki
>>> Naga Gisele wśrod zieleni
>>> Kate Moss, czyli wzorowa imprezowiczka