Galliano, który przyznał, że inspirował się swoimi podróżami do Afryki, ubarwił swój pokaz kilkoma wspaniałymi zestawieniami kolorystycznymi. Jak na niego show był jednak dość wyważony i stonowany.
Kolekcja przywodzi miejscami na myśl seksowny wizerunek egzotycznej Lolity z dżungli, ale jest też bardzo nowoczesna. I proponuje bardzo oryginalne zestawienia. Co powiecie na jedwabne szyfony połączone ze skórą węża i rekina?
Do tego odsłonięte wysoko nogi. Sukienki prezentowane na wybiegu należały do jednych z najkrótszych, jakie kiedykolwiek zaprezentował Dior.
W pokazie nie zabrakło ryzykownych dla modelek (jak na ostatnim pokazie Prady) butów. Galliano dla domu mody Dior przygotował obcasy w kształcie figurek bogiń płodności, czerwone szpilki ze skóry oraz sandałki inspirowane egzotycznymi motywami. Balansowanie na niezwykle wysokich dziwnych obcasach wprawiało w ruch ekscentryczne koki, w jakie upięto włosy modelek.
Galliano nie zawiódł też swoich miłośniczek, które lubią czasem odsłonić trochę ciała. W kolekcji znalazły się czarne kreacje, przez które ponętnie prześwitywały kształty długonogich modelek.