Trzeba przyznać, że Hanna Lis wygląda bardzo dobrze w kolorze szarym - mimo że wielu uważa ją za królową śniegu, to szarość nie wzmaga tego wrażenia. Kurteczka z krótkiego futerka, na którą zdecydowała się dziennikarka, ma supermodny w tym sezonie krój (który dobrze wygląda na zgrabnej figurze Hanny Lis). Bardzo podoba nam się także dobranie do niego szarych szpilek i zamszowej szarej torebki. Całość wygląda nienachalnie, elegancko i stosownie do okazji (zaniepokojonych stanem zdrowia pani Lis, która na kilkunastostopniowy mróz wyszła w letnich butach, pragniemy uspokoić - na pewno tuż przy drzwiach czekał na nią ciepły samochód).

Reklama

Nie wiemy jednak, czy futro jest prawdziwe, czy sztuczne. Jeśli to drugie - podtrzymujemy swoją pochlebną opinię na temat całości stroju dziennikarki. Jeśli jest prawdziwe - mamy zgrzyt. Mimo że znani styliści pochwalają noszenie naturalnych futer (a takie opinie na ich temat wygłasza chociażby Tomek Jacyków), to uważamy, że taka ostentacja jest nie na miejscu. Futra noszą tylko zwierzęta - i niech nie zmyli was w tym momencie nazwisko dziennikarki. Lis powinien zostać na lisie, a królik na króliku...

Jednak na pytanie o ogólną stylizację pani Lis: hit czy kit - stawiamy na HIT. A wy?