Anna Wintour, redaktor naczelna amerykańskiego "Vogue'a" i pierwowzór apodyktycznej redaktor naczelnej z "Diabeł ubiera się u Prady", miała powiedzieć, że Kate "ubiera się adekwatnie do swojego wieku i nigdy nie wygląda niestosownie".

Reklama

Z kolei Mario Testino od wielu lat pozostaje bliskim przyjacielem rodziny królewskiej. W swojej karierze wykonał wiele pamiętnych zdjęć księżnej Diany i był określany "jej ulubionym fotografem". Pochodzący z Limy artysta robił zdjęcia nie tylko księżnej, ale także jej synom. Nic dziwnego, że był też autorem oficjalnej fotografii ślubnej Williama i Kate.

"Anna Wintour rozmawiała już z Mario Testino na temat możliwości namówienia Kate na sesję. Wywiera na nim dużą presję. Każdy magazyn o tym marzy, ale jeśli jakiemuś miałoby się udać, to byłby to ewentualnie właśnie +Vogue+. Ale nawet z kontaktami Mario Testino nie ma gwarancji, że to się powiedzie. Zgodę musiałby wyrazić Pałac, a ten stara się bardzo Kate chronić" - powiedział informator "The New York Post".

Jeszcze przed ślubem o sesję z udziałem Kate zabiegała brytyjska edycja "Vogue'a". Redaktor naczelną Alexandrę Shulman spotkał jednak zawód. Nie można zupełnie wykluczyć takiej współpracy, ponieważ w przeszłości Pałac Buckingham się na nią już zgadzał. Księżna Diana gościła na łamach "Vogue'a" aż trzy razy.

Reklama

Zarówno Kate, jak i jej młodsza siostra Pippa, gościły już też na okładce luksusowego, brytyjskiego magazynu "Tatler". Jednak w obu przypadkach były to wariacje na temat zdjęć archiwalnych, a żadna z sióstr Middleton nie odwiedziła osobiście redakcji. Podobnie było z okładką Kate dla "Vanity Fair".

Można też sądzić, że między amerykańską i brytyjską redakcją "Vogue'a" rozegra się prawdziwa rywalizacja o księżną Cambridge. Póki co, ani żadna z redakcji, jak również Mario Testino i Pałac Buckingham, uchylają się od komentarza w tej sprawie.