Kocham dzieci i uwielbiam spędzać z nimi czas. Świetnie wspominam pracę u Natalii Kukulskiej, gdy opiekowałam się jej synem Jasiem. Chcę mieć dzieci. Ale żeby je mieć, trzeba mieć kandydata na ojca – tłumaczy nam Maja Sablewska.

Reklama

Wszystko wskazuje więc na to, że pojawiające się od pewnego czasu plotki o tym, jakoby jurorka „X Factor” była zakochana, były wyssane z palca. Ale zamiast na poszukiwaniach odpowiedniego mężczyzny, Sablewska skupia się na pracy. – Jestem menedżerką dopiero od trzech lat i mam wrażenie, że moja kariera dopiero się rozpoczyna. Na razie chcę się poświęcić życiu zawodowemu – dodaje Maja.

>>> Czytaj także: Katarzyna Skrzynecka: Nie zaniedbuję rodziny!