Helen Mirren podkreśla, że jej wygląd nie powinien mieć żadnego znaczenia. 65-letnia gwiazda, która do dziś uważana jest za jedną z najpiękniejszych aktorek, ma już dość ludzi, którzy koncentrują :się wyłącznie na wyglądzie zewnętrznym.

Reklama

- Jakie to uczucie, być wzorem do naśladowania? Dość denerwujące, szczerze mówiąc - oświadczyła Mirren.

- Musimy wreszcie przestać skupiać się wyłącznie na wyglądzie.To ogromna presja dla wielu kobiet, a ja nie chcę się do tego przyczyniać. Nie jestem piękna, tylko zadbana – przekonuje Mirren.
- Dlaczego nie porozmawiamy o tym, że na planie mojego ostatniego filmu, "Arthur", operatorem była kobieta, że w sumie całą ekipę tworzyły kobiety? – pyta. - Na takie rzeczy powinniśmy zwracać uwagę. Na umiejętności i talenty kobiet, nie na wygląd. To, że wyglądam dobrze w wieku 65 lat nie ma kompletnie żadnego znaczenia.