Na karnawałowe party czy do ludzi? Premier Kopacz w fatalnej stylizacji w Łomży

14 października 2014, 00:01

**Garsonka zdobiona brokatem na oficjalne wystąpienie, które odbywa się w ciągu dnia, a w dodatku jego część to spotkanie z rodziną zastępczą...? To nie był najlepszy pomysł...** / PAP

Szefowa rządu od początku swojego urzędowania nie ma szczęścia do udanych stylizacji. Teraz do krytyki, która spadła na nią za łamanie strojem protokołu dyplomatycznego, dołączy jeszcze na pewno wytykanie tego, że nie potrafi dopasować ubrania do okoliczności, w których występuje. No, cóż, nie da się ukryć, że połyskująca brokatem garsonka i gigantycznie wysokie szpilki to średnio udane zestawienie na okazję, którą śmiało można nazwać brataniem się z ludem.

1 Pani premier należą się jednak wyrazy uznania za umiejętność bardzo sprawnego poruszania się na bardzo wysokich obcasach (zresztą też nie najlepiej pasujących do takiej okazji). Kilkunastocentymetrowe szpilki nie powstrzymały jej nawet przed kucaniem i...

PAP

2 ... czułym obejmowaniem malucha. Przy okazji: w tej pozycji wyraźnie było widać mankamenty kreacji, które opinała się w wielu miejscach i podkreślała niedoskonałości figury.

PAP

3 Nawet na takim zdjęciu, gdy większości stroju pani premier nie widać, trudno pozytwynie ocenić jej stylizację. Dlaczego? Dlatego że nie wiadomo, jaką funkcję miała pełnić górna część jej garderoby. Gdyby była żakietem, coś powinno być spod niej widać (czyt koszulową bluzkę). Jeśli natomiast była to bluzka, to zupełnie niepotrzebnie udaje żakiet!

PAP

4 W tym samym stroju pani premier występowała przez cały dzień, który spędziła w Łomży. Na tym zdjęciu (wykonanym podczas spotkania z mieszkańcami miasta) widać, że i spódnica nie była doskonała w kroju - konkretnie: powinna być odrobinę dłuższa...