Zgodnie z prawem siedmioletnie dziecko uznaje się za gotowe do podjęcia nauki w szkole. Jednak to tylko teoria, w praktyce zwykle bywa inaczej. Okres pomiędzy 5. a 7. rokiem życia to czas bardzo dynamicznego rozwoju - a ten przebiega odmiennie u różnych dzieci. Zdarza się więc, że rodzice dostają sygnał od nauczyciela uczącego w zerówce, że dziecko nie radzi sobie z pewnymi zadaniami. Czasem jednak takie problemy wychodzą na jaw dopiero w pierwszej klasie.

Reklama

Na co zwrócić uwagę?
Słyszałaś zapewne o tzw. dojrzałości szkolnej. To ocena gotowości dziecka do nauki. Nie chodzi tu tylko o jego zdolności intelektualne czy umiejętność czytania lub pisania. Na gotowość do nauki składa się wiele elementów.

• Sprawność fizyczna: dziecko powinno być na tyle dojrzałe, by potrafiło spędzić dłuższy czas w ławce przy pisaniu, czytaniu lub rysowaniu. Powinno mieć też dobrą koordynację ruchową całego ciała, posiąść umiejętność biegania, chodzenia po schodach, łapania i rzucania piłki, celnego kopania, jeżdżenia na rowerze itp.

• Mała motoryka, czyli sprawność rąk konieczna do wykonywania precyzyjnych ruchów (lepienia, rysowania, wycinania, pisania, malowania itp.). Sprawność ta jest podstawą nauki pisania! Bardzo ważna jest w tym przypadku koordynacja ruchowo-wzrokowa, czyli umiejętność wodzenia oczami za ręką.

• Funkcje: wzrokowa i słuchowa. Ta pierwsza odpowiada za prawidłowe rozpoznawanie znaków graficznych, czyli między innymi literek. Natomiast druga oznacza umiejętność odbioru i zapamiętywania dźwięków mowy, czyli usłyszanych głosek, wyrazów, zdań. Jeżeli szwankuje któraś z tych funkcji, dziecko może mieć kłopoty z rozpoznawaniem głosek i liter (a także odróżnianiem ich), a to znacznie utrudnia naukę czytania i pisania.

• Dojrzałość emocjonalno-społeczna. Objawia się gotowością do rozstania z rodzicami, przebywania w szkole, wykonywania poleceń nauczyciela, a także umiejętnością działania w grupie oraz odpornością na niepowodzenia.

Kiedy coś szwankuje…

Jeżeli zauważysz, że twoja pociecha ma trudności z nauką lub nauczyciel zasugeruje konieczność pomocy, zaakceptuj to. Im szybciej zareagujesz, tym mniejsze kłopoty i mniejszy stres będzie miało twoje dziecko. Jak najszybciej skonsultuj się ze szkolnym psychologiem lub pedagogiem. Porozmawiaj też z wychowawcą - współpraca pomiędzy nim a rodzicami jest konieczna, by dziecko w pełni skorzystało z pomocy.

Oto co możesz zrobić:
• Poznaj przyczynę niepowodzeń -obserwuj dziecko i skonsultuj swoje spostrzeżenia z nauczycielem. Sprawdź, na jakim polu dziecko czuje się niepewnie - czy jest mniej sprawne, czy może ma kłopoty z zapamiętywaniem?

• Wybierz się z malcem do okulisty, by wykluczyć np. wadę wzroku.

• Wybierz odpowiednie ćwiczenia: zachęć dziecko do uprawiania sportu (pływanie, jazda na rowerze, taniec, karate lub judo, gimnastyka ogólnorozwojowa). Zaproponuj zabawy plastyczne. Jeżeli dziecko nie lubi rysować, prawdopodobnie wynika to właśnie z kłopotów z tzw. małą motoryką - postaraj się więc, by twoje propozycje były atrakcyjne. Zróbcie zamek z papieru lub plastelinowe królestwo elfów. Nagradzaj osiągnięcia. Może zorganizujesz wystawę?

• Rozmawiaj z dzieckiem - pytaj nie tylko o naukę, lecz także o kontakty z rówieśnikami i nauczycielem. Problemy rozwiązujcie razem - poprzez rozmowę lub np. inscenizację trudnych sytuacji.

• Wspieraj dziecko. Jeżeli niszczy podręczniki, gubi przedmioty zastanówcie się, jak to rozwiązać - przybory można podpisać, a książki i zeszyty obłożyć w twarde okładki. Pomóż dziecku, bo jego kłopoty nie wynikają ze złej woli.