Do 16 sierpnia wydłużony został czas, w którym gminy mogą się ubiegać o dofinansowanie na podstawie drugiej edycji resortowego programu Maluch. Jego zasady przewidują, że wysokość dotacji na budowę, adaptację budynku lub wyposażenie żłobka i klubu dziecięcego wynosi 50 proc. kosztów inwestycji. Jednak w sytuacji, gdy zakładane placówki będą oferować opiekę nad dziećmi niepełnosprawnymi lub wymagającymi szczególnej opieki, z Malucha można uzyskać nawet 70 proc. takich kosztów.
Gminy wskazują, że program nie precyzuje, jakie warunki trzeba spełnić, aby otrzymać to wyższe dofinansowanie. Wątpliwości dotyczą m.in. tego, ile miejsc trzeba zapewnić dla niepełnosprawnych dzieci.
– Nie wiadomo też, czy nie trzeba będzie zwracać dotacji w sytuacji, gdy w żłobku nie będzie żadnego niepełnosprawnego dziecka – mówi Małgorzata Moryń-Trzęsimiech, dyrektor wydziału polityki społecznej Urzędu Miasta w Katowicach.
Dodaje, że miasto wybrało więc bezpieczniejszy wariant programu, który przewiduje połowę refundacji kosztów.
Reklama
Jak wyjaśnia Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej, zwiększona dotacja na miejsca opieki nad niepełnosprawnymi dziećmi wiąże się z dostosowaniem lokalu do potrzeb takich dzieci oraz zapewnieniem gotowości na przyjęcie takich maluchów. Gmina nie musi więc deklarować liczby miejsc, które będą dla nich zarezerwowane.
Reklama
Ponadto, gdy po zakończeniu rekrutacji okaże się, że wśród dzieci zgłoszonych i przyjętych do żłobka lub klubu dziecięcego nie będzie takich maluchów, gmina nie będzie musiała zwracać dotacji. Nie będzie też musiała poszukiwać dzieci z niepełnosprawnością.
Resort pracy dodaje, też że niepełnosprawność dzieci potwierdza wyłącznie orzeczenie wydane przez powiatowy zespół ds. orzekania o niepełnosprawności. Natomiast przez dzieci wymagające szczególnej opieki należy rozumieć te wymagające indywidualnego traktowania, np. specjalnego żywienia. Zaliczane są też do nich maluchy pochodzące z rodzin zagrożonych wykluczeniem społecznym oraz objętych wsparciem pracownika socjalnego lub asystenta rodziny.