Tak ogłosili amerykańscy naukowcy, którzy przeprowadzili badania na grupie 35 tys. pielęgniarek. Sprawdzono które z nich były jako niemowlęta karmione piersią i jak to się przekłada na ich wagę. Wyniki badań nie pozostawiły jednak złudzeń: karmienie piersią niestety nie zapobiega otyłości w dorosłym życiu.
Pewną zależność widać jedynie u pięciolatków. Te z nich, które do 6 miesiąca były karmione piersią są nieznacznie szczuplejsze od swoich rówieśników. Okazuje się jednak, że ta różnica nie utrzymuje się zbyt długo i w dorosłym życiu wszyscy możemy mieć takie same problemy z otyłością.
Do niedawna jeszcze uważano, że u dzieci karmionych piersią zmniejsza się ryzyko otyłości w dorosłym życiu. Prawdopodobnie jednak sposób karmienia maluchów nie ma wpływu na ich późniejszą masę ciała.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama