Na to utrapienie narzeka słynny króliczek, ulubienica Hugh Hefnera, Kendra Wilkinson. Dziecko, którego oczekuje Kendra, sprawiło, że imponujący już wcześniej biust seksbomby zaczął osiągać jeszcze większe rozmiary.

A ONE ROSNĄ I ROSNĄ

Jak podaje serwis Female First, gwiazda jest zaskoczona tempem, w jakim rosną jej piersi. Wcale nie jest tym faktem zachwycona – wręcz przeciwnie, nie może się doczekać momentu, kiedy urodzi synka i będzie mogła odpocząć od tego „balastu”. „Chcę, żeby moje piersi przestały rosnąć. Są ogromne” – narzeka króliczek. I odgraża się, że jeśli karmienie nie pomoże, sięgnie po inne, drastyczniejsze środki. „ Wiem, że gdy zacznę karmić syna zmniejszą się, ale jeśli nie, może poddam się nawet zabiegowi ich zmniejszenia” – twierdzi. Na taką myśl pewnie spora rzesza fanów zadrżała z trwogi.

Wilkinson od początku ciąży przytyła 18 kg. Poza monstrualnym i uciążliwym biustem jest zadowolona ze swojej bardziej krągłej obecnie figury.

Reklama

_________________________________________

Reklama

NIE PRZEGAP:

>>> Zobacz ośmiokilowego noworodka
>>> Zobacz, ile kosztuje wnuczka prezydenta
>>> Naga Shields wisiała obok hard porno