Kilkunastocentymetrowe szpilki to wśród celebrytek hit – a także zmora – tego sezonu. W tak niebotycznie wysokim obuwiu trudno chodzić, a nawet choćby stanąć z wyprostowanymi kolanami… A jednak gwiazdy wciąż wpadają na karkołomny pomysł noszenia zabójczych butów.
Jedną z takich ryzykantek była popularna wokalistka Lilly Allen. Pragnęła mieć piękne wejście na swoim wczorajszym koncercie w Manchesterze. Wejście rzeczywiście było spektakularne, gdyż Allen potknęła się i w ostatniej chwili powstrzymała przed runięciem jak długa na oczach publiczności. Widać nie czuła się pewnie w nowych butach, gdyż po chwili zdjęła je i resztę występu odbyła już boso. To nie pierwsza wpadka Allen z karkołomnym obuwiem. Tydzień temu przewróciła się podczas występu na imprezie charytatywnej.

Reklama

________________________

NIE PRZEGAP:

>>> Luzacki styl a la Keira Knightley
>>> Masz ochotę wskoczyć z nią do basenu?
>>> Czy ta reklama ociera się o pornografię?

Reklama